Rada dla Organiki: Znaleźć we Włoszech radość z gry

Organika Budowlani zakończy we wtorek o godz. 20.30 (transmisja w Polsacie Sport) we Włoszech występy w Lidze Mistrzyń. Szanse na korzystny wynik ma niewielkie

Damian Bąbol: Co się dzieje z Organiką?

Małgorzata Niemczyk: Seria porażek, czasami wysokich, w Lidze Mistrzyń odbiła się na formie zawodniczek w ekstraklasie. Poza tym większość z nich nie jest jeszcze przygotowana do walki na tak wysokim poziomie. Efekt jest taki, że nic im później nie wychodzi. Organika została wrzucona na głęboką wodę i nie dała sobie rady.

Kogo ma pani na myśli?

- Dla Katarzyny Zaroślińskiej poprzedni sezon był dopiero drugi, w którym występowała regularnie w PlusLidze. Z kolei Katarzyna Ciesielska debiutowała na tym poziomie, tak jak Katarzyna Bryda czy Marta Szymańska. Większość z nich jeszcze nie oswoiła się na dobre z polską ligą, a teraz musiały rywalizować z siatkarkami z najwyższej światowej półki. To zbyt duży przeskok.

Spodziewała się pani, że pierwsza część sezonu będzie tak fatalna?

- Na pewno liczyłam się z tym, że zderzenie łodzianek z poziomem, jaki prezentują drużyny w Lidze Mistrzyń, może okazać się bolesne. Wiem, co mówię, bo sama występowałam w tych rozgrywkach. Szkoda tylko, że są tak nisko w PlusLidze.

Dziś Organika zmierzy się z faworytem Ligi Mistrzyń Carnaghi Villa Cortese. Szykuje się kolejne lanie...

- Mam apel do dziewczyn: aby potraktowały mecz z Carnaghi jak supertrening, okazję do podniesienia swoich umiejętności. Niech nie przejmują się tym, jaki wynik widnieje na tablicy, i niech nie robią tragedii, jeśli zostaną zablokowane albo kiedy Włoszki podbiją ich znakomity atak. Niech spróbują czerpać radość z gry z tak utytułowanymi rywalkami. Niech kolejny raz przekonają się, jak światowej klasy gwiazda Taismary Aguero robi ich w konia w ataku i w obronie. Jeśli wyciągną z tej lekcji jak najwięcej pozytywnych wniosków, wtedy to doświadczenie może zaprocentować.

Organika ma za sobą pięć porażek z rzędu, a szykuje się szósta. W jaki sposób po takich klęskach motywować się do pracy i pocieszać, że nic się nie stało?

- Nieudana przygoda w Lidze Mistrzyń przełożyła się negatywnie na występy w PlusLidze. Widać, że te niepowodzenia siedzą w głowach zawodniczek, które straciły pewność siebie. Dużą rolę ma do spełnienia trener Wiesław Popik.

Do Organiki przychodzi rozgrywająca z Dominikany - Karla Echenique. Będzie wzmocnieniem?

- Tonący brzytwy się chwyta. Znam dużo lepszych rozgrywających, ale co z tego, skoro grają w innych klubach. Organika potrzebuje zastępczyni dla Marty Szymańskiej od zaraz. Wkrótce się przekonamy, czy będzie wzmocnieniem.

* Małgorzata Niemczyk w poprzednim sezonie była kapitanem Organiki Budowlanych. Latem zakończyła karierę

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.