Siatkówka. Znamy pary pierwszej rundy fazy play-off Ligi Mistrzów. Trudne losowanie polskich zespołów

W piątek 3 marca w Luksemburgu rozlosowano pary pierwszej rundy fazy play-off siatkarskiej Ligi Mistrzów. Polskie drużyny podejmą rywali z Włoch i Rosji. Według wielu osób rozkład drabinki jest kontrowersyjny, ponieważ do turnieju finałowego na pewno awansuje drużyna, która nie wygrała swojej grupy.

ZAKSĘ czeka daleka podróż

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trafiła na rosyjski zespół Biełogorie Biełgorod. Mistrzowie Polski będą z pewnością faworytem tego starcia, choć ze względu na długość i koszty podróży na teren rywala prezes klubu, Sebastian Świderski, wolał uniknąć tej drużyny. Biełgorod to triumfatorzy LM z roku 2014, lecz od tamtej pory straszą głównie nazwą. W krajowej Superlidze plasują się dopiero na czwartej pozycji, ustępując Zenitowi Kazań, Dinamo Moskwa i Lokomotiwowi Nowosybirsk. Podopieczni Ferdinando De Giorgiego pokazali zaś w grupie, że wiedzą jak pokonać ekipę z Rosji, więc grając swoją najlepszą siatkówkę powinni awansować dalej.

Skra podejmie włoskiego giganta

PGE Skra Bełchatów zmierzy się z niebywale mocną drużyną Cucine Lube Civitanova. Bełchatowianie do ostatniej kolejki fazy grupowej nie byli pewni awansu, ostatecznie udało im się wyjść z grupy z drugiego miejsca. W PlusLidze zajmują czwartą pozycję, z czego z pewnością nie mogą być zadowoleni. Lube jest zaś w tym roku uznawane za jednego z faworytów do triumfu w całych rozgrywkach. Na początku zaliczyli falstart, przegrywając z Berlin Recycling Volleys, lecz w kolejnych spotkaniach udowadniali swoją siłę, pokonując między innymi Asseco Resovię Rzeszów dwukrotnie wynikiem 3:0. Są także liderem włoskiej Serie A1 i pewnie zmierzają po mistrzostwo kraju.

Resovia kontra Ngapeth i spółka

Asseco Resovia Rzeszów będzie miała okazję sprawić niespodziankę, bowiem ich rywalem będzie Azimut Modena. Mistrzowie Włoch mogą pochwalić się mocnym składem z Earvinem Ngapethem na czele, lecz ich gra nie wygląda w ostatnim czasie zachwycająco. W ligowej tabeli zajmują dopiero czwartą lokatę, zwolnili także niedawno trenera Roberto Piazzę. Forma Resovii też pozostawia sporo do życzenia, lecz Modena nie jest przeciwnikiem nie do przejścia. Rzeszowianie muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i przy gorszej dyspozycji Włochów niespodzianka jest jak najbardziej możliwa.

Niesprawiedliwe losowanie?

Z perspektywy polskich kibiców losowanie nie jest udane. Wiadomym było, że prędzej czy później dwie polskie ekipy będą mogły na siebie trafić, lecz zgodnie ze statystyką ostatnich lat przynajmniej jeden nasz zespół powinien awansować do Final Four. Faworytem do tego osiągnięcia była ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, lecz eliminując Biełogorie Biełgorod, w kolejnej rundzie będzie musiała stawić czoła potężnemu Zenitowi Kazań. Zaletą takiego obrotu spraw może być fakt, że jeśli mistrzom Polski uda się pokonać Leona i spółkę, wtedy mając za sobą Biełgorod i Zenit będą największym faworytem do triumfu w całych rozgrywkach.

Górną połowę drabinki zajęły Dinamo Moskwa, Arkas Izmir, Berlin Recycling Volleys i BBSK Istanbul. Oznacza to, że do turnieju finałowego na pewno awansuje zespół, który nie wygrał swojej grupy. W tym przypadku faworytem jest Dinamo, które wcześniej dwukrotnie uległo... ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle.

Pary 1/6 finału siatkarskiej Ligi Mistrzów:

Dinamo Moskwa - Arkas Izmir

BBSK Istanbul - Berlin Recycling Volleys

Asseco Resovia Rzeszów - Azimut Modena

PGE Skra Bełchatów - Cucine Lube Civitanova

Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Biełogorie Biełgorod

Zenit Kazań - Knack Roeselare

Pierwsze mecze zostaną rozegrane w dniach 14-16 marca, rewanże odbędą się tydzień później. Turniej finałowy będzie miał miejsce w Rzymie w dniach 29-30 kwietnia. Drużyną, która na pewno w nim wystąpi jest Sir Sicoma Colussi Perugia.

Więcej o:
Copyright © Agora SA