Kiedy Marcus Böhme skutecznie zbił ze środka, Niemcy prowadzili w drugim secie 24:23. Polacy, broniąc piłki setowej, pozwolili rywalom na kontrę. Atak był tak mocny, że Wlazły musiał przy bandzie odbijać piłkę... nogą. Choć udało się przebić na drugą stronę, sytuacja biało-czerwonych była beznadziejna. Denys Kaliberda skończył atak ze środka, ale przy tym popełnił błąd. Przy lądowaniu niemiecki środkowy przekroczył linię środkową.
To był kluczowy moment, choć Polacy musieli obronić jeszcze dwie piłki setowe. W decydujących akcjach najpierw Wlazły przedarł się przez podwójny blok, w ostatniej akcji Polacy zatrzymali rywali. Biało-czerwoni ostatecznie wygrali 28:26.
Polacy zwyciężyli w Katowicach 3:1. W niedzielnym finale zmierzą się z Brazylijczykami, którzy w pierwszym półfinale po tie-breaku pokonali Francję. Początek o 20.25. Relacja Z Czuba i na żywo na Sport.pl.