MŚ siatkarzy. Polska - Włochy 3:1. Drzyzga: Jesteśmy na tyle mocni, żeby wygrać z Iranem i Francją

- Musieliśmy wygrać za trzy punkty, żeby wszystko było nadal w naszych rękach, i zrobiliśmy to - mówi po zwycięstwie nad Włochami 3:1 Fabian Drzyzga. - Jesteśmy na tyle mocni, żeby może nie spokojnie, ale wygrać spotkania z Iranem i z Francją - dodaje rozgrywający reprezentacji Polski.

Którym siatkarzem reprezentacji Polski jesteś? Sprawdź! [PSYCHOTEST]

Po meczu powiedzieli:

Fabian Drzyzga, rozgrywający:

- Zaczęliśmy źle, ale im dalej w las, tym częściej piłka spadała po stronie Włochów. Wielkie brawa dla chłopaków za to, że się przełamali. Wiemy, o co gramy, utrzymujemy dobry poziom, nie chcemy rozczarować ani siebie, ani kibiców. Na pewno żaden z nas się nie położy, żadnego meczu nie oddamy. Musieliśmy wygrać za trzy punkty, żeby wszystko było nadal w naszych rękach, i zrobiliśmy to. Jesteśmy na tyle mocni, żeby może nie spokojnie, ale wygrać spotkania z Iranem i z Francją. To, że zagrałem przeciw Włochom, nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Mogę siedzieć na ławce, ważne, żebyśmy wygrywali. Ale naszą siłą na pewno jest drużyna, zawodnicy rezerwowi są bardzo potrzebni.

Paweł Zagumny:

- W pierwszym secie popełniliśmy bardzo dużo błędów, ale pozbieraliśmy się w kolejnych. Nie wiem, czy forma z meczu z Włochami pozwoli nam wygrać z Iranem i z Francją, ale mam nadzieję, że zagramy przeciw nim lepiej. Rywali się nie boimy, to jest sport, tu decydują takie rzeczy jak dyspozycja dnia, a nie obawy.

Michał Winiarski, przyjmujący, kapitan:

- Po środowej porażce z USA ciężko nam było zasnąć, przez nią źle weszliśmy w mecz z Włochami. Jednak styl się nie liczył, ważne były tylko trzy punkty, musieliśmy wygrać 3:0 albo 3:1, żeby je zdobyć. Włosi mieli ten komfort, że już nic nie musieli. W sobotę czeka nas bardzo trudny mecz z Iranem, bo obie drużyny muszą wygrać.

Stephane Antiga, trener:

- W pierwszym secie zamiast grać, czekaliśmy, co zrobi rywal. Nie byliśmy agresywni. Mam nadzieję, że to ostatni raz. W Łodzi gorzej serwujemy niż we Wrocławiu, może jeszcze nie przyzwyczailiśmy się do hali. Jestem zadowolony ze zmian, które dali Michał Kubiak i Marcin Możdżonek. Cały czas podkreślam, że wszyscy zawodnicy są ważni i potrzebni, to się potwierdza.

Siatkarskie mistrzostwa świata potrwają do 21 września. W II rundzie Polacy zmierzą się jeszcze z reprezentacją Iranu (13.09) i Francji (14.09).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.