Mateusz Tuczyński jechał na swoim motocyklu, który uderzył w bok skręcającego Mercedesa SUV. 28-latek nie jest pierwszym zawodnikiem Arki Gdynia, który zginął w wypadku motocyklowym. W 2005 roku w Sopocie zginął Dariusz Olejniczak, który uderzył w drzewo.
- Wczoraj, nagle, odszedł nasz zawodnik i przyjaciel Mateusz Tuczyński. Wychowanek klubu od zawsze związany z Arką, niezwykle utalentowany, chłopak o wielkiej pasji, uśmiechnięty, zawsze chętny do pomocy, żyjący pełnią życia. Takiego Cię zapamiętamy. Spoczywaj w pokoju. Nasze myśli są teraz przy rodzinie i najbliższych Mateusza. Wiara naszą siłą - napisano na oficjalnym profilu sekcji rugby Arki Gdynia.
28-latek był wychowankiem Arki Gdynia. W pierwszym zespole zadebiutował w 2012 roku. Najczęściej występował na pozycji skrzydłowego bądź środkowego ataku. Na kilka miesięcy przerwał swoją karierę, jednak powrócił do sportu. Po raz ostatni wystąpił 4 lipca w meczu Pucharu Polski Klubów Ekstraligi z Lechią w Gdańsku.