Puchar Świata w rugby. Sędzia skarcił zawodnika. Porównał go do... piłkarza

- Szarża była w porządku. Jak chcesz robić teatrzyk, wróć tu za dwa tygodnie, jak będą grać piłkarze - powiedział sędzia Nigel Owens do rugbysty reprezentacji Szkocji, który próbował wymusić faul rywala w meczu z RPA.

Szkoci wysoko przegrali z RPA 16:34 w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej Pucharu Świata. W trakcie spotkania rozgrywanego na St James' Park, gdzie zazwyczaj swoje grają piłkarze Newcastle, Stuart Hogg próbował wymusić faul rywala, który próbował go agresywnie zatrzymać. Walijski sędzia Nigel Owens na sztuczkę Szkota nie dał się nabrać. W przerwie w grze wezwał do siebie zawodnika i go skarcił.

- Szarża była w porządku. Jak chcesz robić teatrzyk, wróć tu za dwa tygodnie, jak będą grać piłkarze - powiedział arbiter.

 

Co ciekawe, sędzia Owens znany jest ze swoich błyskotliwych odzywek do zawodników i nie pierwszy raz zrugał rugbystę, używając nawiązania do piłki nożnej. Tak skarcił kilka lat temu Tobiasa Botesa, który sugerował arbitrowi, jaką decyzje powinien podjąć. - Nie wiem, czy się wcześniej spotkaliśmy, ale ja tu jestem sędzią. Ty skup się na swojej robocie, ja zajmę się swoją. Jeśli będziesz coś jeszcze komentował, zostaniesz ukarany. To nie jest piłka nożna - mówił sędzia.

 

Najlepsze komentarze czytelników Sport.pl [WRZESIEŃ]

Więcej o:
Copyright © Agora SA