Klub Polaka wypuścił nową koszulkę i się zaczęło. Fani wściekli się przez jedno słowo. "Spaliłbym ją"

Feyenoord Rotterdam, w którym występuje Sebastian Szymański, napotkał nieoczekiwany problem. Kibicom drużyny nie spodobał się nowy komplet strojów rezerwowych. Nie chodzi jednak o projekt, czy kolorystykę, a jedno słowo znajdujące się na trykocie.

Feyenoord Rotterdam po 23. kolejkach holenderskiej Eredivisie jest liderem z dorobkiem 52 punktów. Drużyna, której istotnym członkiem jest Sebastian Szymański, wyprzedza odwiecznego rywala, czyli Ajax Amsterdam o trzy punkty i jest na najlepszej drodze do wywalczenia 16 tytułu mistrza kraju. W ostatnich dniach klub napotkał na zupełnie nieoczekiwany problem. Wyraźnie niezadowoleni są kibice.

Feyenoord wypuścił nowy komplet strojów, a kibice się wściekli. "Zakazane" słowo

Klub wypuścił do sprzedaży nowe komplety strojów - klasyczyny domowy, wyjazdowy, a także specjalny trzeci. Koszulka wyróżnia się ciekawą kolorystyką. To kontrastowa mieszanka czerni i różu. Można stwierdzić, że bardzo efektowna. Kibice mają problem z nią, jak i pozostałymi kompletami. Nie chodzi o projekt, a o jedno słowo, które znalazło się na metce. Tym słowem jest... Amsterdam. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Fani Feyenoordu nie mogą przeboleć, że na trykocie drużyny znajduje się wzmianka o siedzibie największego rywala - Ajaksu. Amsterdam pojawia się tam tylko dlatego, że marka Adidas, producent odzieży zamówionej przez zespół z Rotterdamu, ma siedzibę właśnie w tym mieście, przy ulicy Hoogoorddreef 9a. Sam trykot został natomiast podobno wykonany w Tajlandii. 

Taka drobnostka wystarczyła jednak, by wywołać wściekłość u oddanych kibiców Feyenoordu. Swojemu niezadowoleniu dali wyraz w mediach społecznościowych. "Po prostu bym ją spalił" - napisał jeden z użytkowników Twittera. "Niewiarygodne, jakie to złe" - dodał kolejny.

Nie zabrakło jednak prost przeciwnych komentarzy. "Co za cudownie głupi problem" - stwierdził jeden z internautów. Inny dodał natomiast, że nikt poważny nie przejąłby się tego typu błahostką. 

Feyenoord Rotterdam kolejny mecz rozegra w sobotę 4 marca, gdy podejmie u siebie Groningen. W spotkaniu tym prawdopodobnie nie wystąpi jeszcze Sebastian Szymański, który w ostatnich tygodniach zmagał się z kontuzją kolana. Pomocnik wznowił jednak już treningi i ma być gotowy do gry na spotkania 1/8 finału Ligi Europy z Szachtarem Donieck, które odbędą się 9 i 16 marca