Kolacja z Magdą Linette była jedną z aukcji w ramach tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Licytacja została już zamknięta. Zwycięzca będzie musiał zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
"Dziękuję wszystkim licytującym, a Tobie zwycięzco/zwyciężczyni dziękuję podwójnie! Już nie mogę się doczekać, aż się poznamy. Moc anegdot z tenisowego świata gwarantowana. Do zobaczenia!" - czytamy w opisie aukcji z kolacją z Linette.
Początkowo aukcja tenisistki nie cieszyła się dużą popularnością, ale im dłużej grała w Australian Open, gdzie doszła do półfinału, tym większe kwoty pojawiały się na licytacji.
Ostatecznie zwycięzca za kolację z Linette zapłaci 77900 zł. Cała kwota zostanie przekazana na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, której finał w tym roku odbywał się pod hasłem "Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich - małych i dużych!". Za pieniądze zebrane przez fundację zostanie kupiony odpowiedni sprzęt, który pomoże szybciej wykryć sepsę i ją wyleczyć.
Dla Linette półfinał AO to najlepszy wynik w karierze. Nigdy nie zaszła tak daleko na imprezie tej rangi. Wcześniej na turniejach Wielkiego Szlema docierała najwyżej do trzeciej rundy.
Dzięki dobrej grze na kortach w Melbourne Polka znacznie awansowała w rankingu WTA. Przesunęła się z 45. na 22. pozycję. To jej najwyższe miejsce w karierze w tym zestawieniu.