Novak Djoković po raz 10. w karierze zwyciężył wielkoszlemowy turniej Australian Open. W finale wygrał z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem (3. ATP) 6:3, 7:6(4), 7:6(5) i powrócił na fotel lidera rankingu ATP. Okazuje się, że to nie jedyne świetne informacje dla 35-latka.
Jak poinformował dziennikarz Adam Addicott, władze Stanów Zjednoczonych postanowiły zdjąć dotychczasowe obostrzenia związane z COVID-19. Oznacza to, że od 12 maja 2023 roku do Ameryki będą mogły wlecieć osoby niezaszczepione.
Jest to doskonała wiadomość dla Djokovicia, który w ubiegłym roku przez brak szczepień opuścił dwa wielkoszlemowe turnieje - Australian Open i US Open. Dzięki tej decyzji najlepszy tenisista świata będzie miał okazję pobić rekord zwycięstw w rozgrywkach Wielkiego Szlema. Do tej pory najlepszy wynik dzieli do spółki z Rafaelem Nadalem. Obaj mają na koncie 22 wygrane turnieje.
Djoković przegapi jeszcze rozgrywane w marcu turnieje ATP Masters 1000 w Indian Wells oraz Miami. US Open rozgrywany jest jednak zgodznie z tradycją na przełomie sierpnia i września, czyli dobre kilka miesięcy po zniesieniu restrykcji. Tegoroczna edycja rozpocznie się 28 sierpnia i potrwa do 10 września.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Serbski tenisista jak dotąd dziewięciokrotnie dochodził do finału US Open. Udało mu się go wygrać jednak tylko trzy razy (2011, 2015, 2018). Ostatni raz na nowojorskich kortach wystąpił w 2021 roku, kiedy przegrał w finale z Daniłem Miedwiediewem (12. ATP). Tegoroczny turniej US Open odbędzie się w dniach 28 sierpnia - 10 września. Tytułu z ubiegłego roku bronić będzie 19-letni Hiszpan Carlos Alcaraz (2. ATP).