Złodziej w Brazylii popełnił wielki błąd. Nie wiedział, z kim zadarł

"Widząc, że był nieuzbrojony, zainterweniowaliśmy. Udało nam się go unieruchomić, używając technik jiu-jitsu" - tak Felipce Colares, zawodnik sztuk walki, opisał zatrzymanie złodzieja na ulicach Rio de Janeiro. Po interwencji sprawą zajęła się policja.

Felipe Colares jest mistrzem brazylijskiego jiu-jitsu, a także zawodnikiem mieszanych sztuk walki w wadze koguciej oraz piórkowej. W trakcie kariery stoczył 14 walk w federacji UFC, jego bilans to 10 zwycięstw oraz cztery porażki.

Felipe Colares zatrzymał złodzieja na ulicy. Pomogły mu w tym techniki jiu-jitsu

W ostatnią środę po południu brazylijski Colares wracał do domu po treningu, gdy na plaży Recreio dos Bandeirantes w Rio de Janeiro doszło do kradzieży. Zawodnik podszedł do poszkodowanej kobiety, aby dowiedzieć się, co dokładnie się stało. Ta powiedziała, że złodziej zabrał jej telefon.

Niedługo później Colares wspólnie z dwoma kolegami zauważyli sprawcę i zaczęli go gonić. "Widząc, że był nieuzbrojony, zainterweniowaliśmy. Udało nam się go unieruchomić, używając technik jiu-jitsu" - napisał w mediach społecznościowych. Potem telefon został zwrócony właścicielce, a sprawą zajęła się policja. "Dzisiaj stałem się o jeden procent lepszy, ale nie polecam tego robić nieprzygotowanym osobom" - podsumował 28-latek.

Gdy Colares złapał złodzieja, zebrała się w wokół niego grupa gapiów. Jak informuje portal MMA Fighting, jeden z nich, mężczyzna w podeszłym wieku, nalegał, aby samemu wymierzyć sprawiedliwość. - Człowieku, nie dzwoń na policję. Lepiej wrzucić go do rowu - powiedział.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W najbliższym czasie Felipe Colares zadebiutuje we francuskiej federacji Ares FC. Walka z jego udziałem odbędzie się w piątek, 17 lutego, rywalem będzie Francuz Alioune Nahaye.