Chociaż na początku lutego Mariusz Pudzianowski skończy już 46 lat, to nie wygląda na to, żeby miał kończyć karierę zawodnika MMA, którą rozpoczął w grudniu 2009 roku walką z Marcinem Najmanem. W grudniu minionego roku zmierzył się z Mamedem Chalidowem w "największej walce w historii KSW". W pierwszej rundzie 45-latek poddał się po spektakularnym ataku Chalidowa. Teraz o najbliższych planach byłego mistrza świata strongmanów informuje jeden ze współwłaścicieli federacji KSW.
Martin Lewandowski w rozmowie ze sport.tvp.pl był zapytany o potencjalną walkę Pudzianowskiego o pas federacji KSW. - Wiem, że gdybym o to Mariusza poprosił, to on by podjął rękawicę i chętnie by zwalczył. Bardziej – bo już kiedyś miałem z nim taką rozmowę – on się zastanawia "no dobrze, ale co dalej?". Dla mnie jako promotora dawanie komuś walki o pas tylko po to, żeby on zaraz ten pas zwakował i nie był mistrzem... nie wiem, czy ma sens. Dlatego może właśnie lepiej zestawiać go z różnymi ciekawymi zawodnikami, nie tylko z Polski.
Lewandowski dodał, że w najbliższym czasie ma się odbyć spotkanie włodarzy KSW z Pudzianowskim. -Myślę, że w połowie roku Mariusz wraca na pełnym "gazie". Wiem, że Phil De Fries rzucił "Pudzianowi" wyzwanie. Wiem, że Mariusz absolutnie się nie boi i by z De Friesem chętnie zawalczył... Pytanie, czy my tego chcemy, bo mowa jednak o mistrzu kategorii ciężkiej. Ten pas podkreśla wymiar sportowy i nie wiem, czy takie zaburzanie na chwilę [gdyby Pudzianowski zdobył pas i go zwakował, nie chcąc go bronić – przyp. red.]... Można też oczywiście zrobić ich walkę nie o pas! Phil jest niepokonany od lat i może dla niego to byłby taki świeży oddech, żeby nie bronić pasa i trzyrundowy pojedynek sprawiłby, że ten Phil jakoś nam super rozbłyśnie - podkreślił współwłaściciel KSW.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Dotychczas Mariusz Pudzianowski w MMA stoczył 25 walk. Jego bilans to 17 wygranych (12 przez nokaut, 5 na punkty) i 8 przegranych (4 przez nokaut i 4 przez poddanie).
Z kolei jego potencjalny rywal, Philip De Fries wygrał 26 walk (5 przez nokaut, 13 przez poddanie i 4 na punkty), a przegrał 6 (5 przed czasem, raz na punkty). Od kwietnia 2018 roku jest międzynarodowym mistrzem federacji KSW. Następną walkę stoczy 25 lutego podczas gali KSW 79.