W wielkim finale mistrzostw Europy zmierzyły się Hiszpania z Chorwacją, które już po raz dziewiąty na ostatnie 14 turniejów znalazły się w najlepszej czwórce mistrzostw Starego Kontynentu. Zawodnicy z Bałkanów chcieli się zrewanżować drużynie z Półwyspu Iberyjskiego za porażkę 29:33 w półfinale turnieju o ME sprzed dwóch lat.
Oba zespoły stworzyły świetne widowisko. Po pierwszej połowie Hiszpanie wyszli z dużych opresji. Przez jej większość przegrywali dwoma-trzema bramkami. Od stanu 10:10 podopieczni Jordi Ribery przejęli inicjatywę i do przerwy prowadzili 12:11.
Na początku drugiej części Hiszpanie odskoczyli na cztery gole i nagle coś się zacięło w ich grze. Chorwaci zniwelowali przewagę rywali i wyszli na jednobramkowe prowadzenie 19:18.
Końcowe minuty finałowego starcia były bardzo dramatyczne. Przy stanie 20:20, najpierw skutecznie rzut karny wykonał Hiszpan, a później po kontrze Alex Dujszebajew wykończył kontratak, pieczętując tym samym wygraną 22:20.
Hiszpania obroniła tytuł jako pierwszy zespół od 18 lat. Dwa lata temu zdobyli złoto po triumfie nad Szwecją 29:23.