- Przypłynęliśmy rano promem. Przyszliśmy do hali wcześniej, bo nie możemy się już doczekać meczu naszych chłopaków - mówi Kryspin Kobyliński z Konina. Wśród pierwszych polskich kibiców w hali Scandinavium byli też m.in. fani z Nowogardu i Dębicy.
Drogę do trzeciego z rzędu medalu mistrzostw świata biało-czerwoni rozpoczynają piątkowym pojedynkiem ze Słowacją. Drużyna Bogdana Wenty w Goteborgu jest od środy. W czwartek dwukrotnie trenowała w położonej tuż przy Scandinavium mniejszej Valhalle, a w piątek w południe już a renie, w której mecze rozgrywać będą drużyny z grupy D.
Wszystko wskazuje na to, że Polacy wystąpią w najsilniejszym składzie. Sztabowi medycznemu udało się wyleczyć wszystkie uraz. - Głównie przeziębienia. Lekarze robili co mogli i na szczęście wszystkich udało się postawić na nogi - mówi Jan Korczak-Mleczko, rzecznik prasowy Związku Piłki Ręcznej w Polsce.
W ubiegły czwartek na Turnieju Noworocznym w Gdyni Polacy pokonali Słowaków 32:24. - Tamten mecz nie ma teraz żadnego znaczenia. Wszyscy zawodnicy skupiają się tylko na najbliższym spotkaniu - podkreśla rzecznik. Tym bardziej, że w tamtym meczu zarówno Wenta jak i trener Słowaków nie odkryli wszystkich kart nie wystawiająć kilku kluczowych zawodników, m.in. nie zagrali Karol Bielecki i Grzegorz Tkaczyk.
Polacy są faworytami, ale Słowacy nie będą "chłopcami do bicia w grupie D. Wielu zawodników naszych południowych sąsiadów gra w Bundeslidze, lidze hiszpańskiej, chorwackiej czy węgierskiej, a bramkarz Richard Stochl jest gwiazdą jednej z najlepszych drużyn świata, mistrza Francji z Montpellier.
Słowacy już zyskali sympatię dziennikarzy - przygotowali ładny folder o zespole narodowym wydany pod hasłem "Mały kraj z dużym sercem". Wydaje się, że Słowacja rywalizować będzie z Koreą o trzecie premiowane awanse do dalszej fazy mistrzostw miejsce w grupie D. Jej faworytami są Polacy i Szwedzi. W czwartek na inaugurację mundialu gospodarze łatwo ograli debiutujące w mistrzostwach Chile 28:18, a w piątek o godz. 18.15 Korea gra z Argentyną. Po tym meczu na boisko wyjdzie drużyna Wenty.
"Czołówka jest wyrównana" - uważa Bartosz Jurecki ?