Piłka ręczna. Mundial czas zacząć. Katarczycy wierzą w sukces

Dziś, w czwartek mecz w grupie A Katar - Brazylią rozpocznie 24. mistrzostwa świata w piłce ręcznej mężczyzn. O imprezie i nadziejach związanych z występem gospodarzy lokalna prasa poświęca sporo miejsca. Polacy zaczynają meczem z Niemcami w piątek o 17.

Teksty o największej na świecie handballowej imprezie zdominowały pierwsze strony lokalnych gazet. Są też kilkunastostronicowe dodatki poświęcone tylko i wyłącznie mistrzostwom świata.

Anglojęzyczny dziennik Peninsula zamieścił tekst ze zdjęciem, na którym jest widoczna praca artystyczna przedstawiająca wykonane z brązu ręce. Artystyczna robota została zainstalowana specjalnie z okazji mistrzostw świata w piłce ręcznej przed największą halą Lusail Multipurpose, która może pomieścić 15,3 tys. widzów.

Ceremonia otwarcia mundialu potrwa półtorej godziny, podczas której gościnnie wystąpią wielkie gwiazdy muzyki, odbędzie się też pokaz sztucznych ogni. Oficjalnego otwarcia mistrzostw dokona osobiście emir Kataru, szejk Tamim bin Hamad Al Thani.

Szerzej pisze o mistrzostwach na stronach sportowych. "Katar będzie prawdziwie historycznym wydarzeniem i kamieniem milowym dla świata piłki ręcznej. Doha jest też pierwszym miastem gospodarzem, który organizuje mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Rywalizacja potrwa 18 dni, a na koniec zmagań - 1 lutego - zwycięzca wzniesie ogromny puchar" - czytamy w dzienniku Peninsula. - Katarczycy przeszli test organizacyjny w ubiegłym roku, kiedy to gościli na turnieju IHF Super Globe najlepsze klubowe drużyny świata, a także organizując azjatycką Ligę Mistrzów. Po licznych kontrolach okazało się, że Doha rzeczywiście jest gotowe - dowiadujemy się z dziennika.

Dziennik twierdzi również, że podobnie jak komitet organizacyjny, tak i reprezentacja Kataru jest gotowa do wielkiego wydarzenia na swoim terenie. "Historia pokazała, że gospodarze potrafią osiągać genialne wyniki, wystarczy spojrzeć na wyniki poprzednich mistrzostw świata - zauważają dziennikarze Peninsuli. I wyliczają: "Tylko w ciągu ostatnich lat gospodarze: Hiszpania (2013), Francja (2001) i Niemcy (2007) sięgali po tytuł. Chorwacja osiągnęła finał w 2009 roku, a w 2005 roku Tunezja dotarła do półfinału, ostatecznie zajmując czwartą lokatę".

Nic też dziwnego, ze Katarczycy przystępują do rywalizacji w wielkimi nadziejami, tym bardziej, że w ubiegłym roku wygrali Igrzyska Azjatyckie. Co ciekawe, Katar jest czwartym krajem spoza Europy po Japonii (1997), Egipcie (1999) i Tunezji (2003), który gości najlepsze drużyny świata.

Światła, kamera, akcja...

To tytuł artykułu, który publikuje Gulf Time. Gazeta wiąże duże nadzieje z występem Kataru na tych mistrzostwach. A ma tego dokonać pod okiem trenera Valero Ribery, który doprowadził dwa lata temu Hiszpanię na sam szczyt w swojej rodzinnej Barcelonie. Jednocześnie dziennikarze Gulf Time podkreślają, że mecz otwarcia Katar - Brazylia będzie pojedynkiem dwóch hiszpańskich szkoleniowców: Valero Ribery (Katar) i Jordi Ribery (Brazylia). - Valero Ribera udowodnił swoje wielkie ambicje na arenie międzynarodowej wygrywając w ubiegłym roku Igrzyska Azjatyckie po raz pierwszy.

Do dalszej fazy turnieju awansują po cztery drużyny z każdej grupy. Jeśli Katar awansuje do dalszych gier, to będzie to najlepszy wynik tej reprezentacji w historii występów na mistrzostwach świata. Jak do tej pory najlepszy wynik Katarczycy osiągnęli w Portugalii w 2003 roku, wówczas skończył zmagania na 16. miejscu.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.