Drużyna Michaela Bieglera do Kataru poleciała z Madrytu z przesiadką we Frankfurcie. Biało-czerwoni nie wracali bowiem do Polski z rozgrywanego od piątku do niedzieli w hiszpańskim Oviedo towarzyskiego turnieju. Przegrali tam z Norwegią i mistrzami świata Hiszpanią oraz pokonali Węgrów.
W Dosze polski zespół został zakwaterowany w luksusowym hotelu Hilton, tuż nad Zatoką Perską. Nasza ekipa dostała do dyspozycji całe piętro, podobnie jak inne zespoły występujące w grupie D - Dania, Rosja, Niemcy, Argentyna i Arabia Saudyjska.
W środę i czwartek biało-czerwoni poznawać będą mogącą pomieścić 15,3 tys. widzów nowo zbudowaną Lusail Multipurpose Hall na przedmieściach stolicy Kataru, a w piątek o godz. 17 czasu polskiego czeka ich inauguracyjny mecz mundialu z Niemcami.
Mistrzostwa rozpoczną się dzień wcześniej. W czwartek o godz. 18.30 czasu polskiego gospodarze zagrają z Brazylią.