- Dzięki chirurgii czy kosmetyce plastycznej można sobie dziś zrobić wiele, ale data w metryce urodzenia pozostaje ciągle ta sama. I przez głowę przechodzi myśl: Co dalej? Może nie za rok czy za dwa, ale na przykład za pięć - martwił się trener Bogdan Wenta na koniec niedawnych mistrzostw Europy.
Jego zespół zdobył wicemistrzostwo świata w 2007 roku i brązowy medal w 2009 roku. Na igrzyskach w Pekinie zajął piąte miejsce, a na styczniowym Euro po raz pierwszy Polacy byli w najlepszej czwórce. Teraz celem jest medal najcenniejszy na igrzyskach w 2012 roku. Liderzy: Sławomir Szmal, Mariusz Jurasik czy Artur Siódmiak będą mieć odpowiednio 34, 36 i 37 lat, ale ani myślą rezygnować. W piłce ręcznej to nic niezwykłego. Znakomity lewoskrzydłowy reprezentacji Danii Lars Christiansen ma niebawem 38. urodziny, a na Euro spisał się bardzo dobrze.
Ale co będzie po igrzyskach? Polska stara się o mistrzostwa świata 2015 i Euro 2016. - Nie widać talentów na poziomie europejskim, o których można być pewnym, że wkrótce zastąpią tych, którzy z kadry odejdą - mówi Wojciech Nowiński, koordynator kadr młodzieżowych z związku piłki ręcznej. Wie, co mówi, bo w 2002 roku zdobył z reprezentacją Polski młodzieżowe mistrzostwo Europy. - Wówczas w pierwszej siódemce grali Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski, Mariusz Jurkiewicz, Rafał Gliński, Patryk Kuchczyński i Daniel Żółtak. Wszyscy od razu mogli trafić do reprezentacji i do dziś w niej grają. Ale taki rocznik niestety zdarza się raz na kilka lat. Teraz może jeden-dwóch zawodników wejdzie na stałe do kadry. Fajnie, że mamy zapewniony udział w mistrzostwach świata, będzie okazja sprawdzić młodych - dodaje Nowiński.
Największym problemem jest obsada bramki. Na Euro nieźle spisał się 22-letni Piotr Wyszomirski, ale Sławomirem Szmalem prawdopodobnie nie będzie. W meczach ligowych z bardzo dobrej strony prezentują się m.in. środkowy rozgrywający Nielby Wągrowiec Dawid Przysiek (23 lata), jego rówieśnik, lewy rozgrywający MMTS-u Kwidzyn Michał Adamuszek czy gdańska młodzież - urodzeni w 1988 roku: lewy rozgrywający Piotr Chrapkowski i lewoskrzydłowy Damian Kostrzewa. - Dodałbym jeszcze Kamila Kriegera z Vive Targi [lewe rozegranie, 22 lata], Jarosława Palucha z Chrobrego [kołowy, 25 lat] czy Mateusza Serokę z Kwidzyna [prawe skrzydło, 21 lat]. To jest dziś bezpośrednie zaplecze kadry, ale młodzieńcy to nie są - przyznaje Nowiński.
Większe nadzieje dopiero rosną. 18-letni kołowy Wisły Płock Kamil Syprzak na ostatnich mistrzostwach Europy został wybrany do najlepszej siódemki turnieju. - Wybierali trenerzy, więc coś jest na rzeczy. Ma doskonałe warunki fizyczne, praktycznie idealne. Ale do wielkiej kariery ma jeszcze daleką drogę - tonuje Nowiński. Wielką przyszłość wróży się leworęcznemu rozgrywającemu Śląska Wrocław 20-letniemu Adamowi Świątkowi. - Mierzy 197 cm, jest skoczny, potrafi zagrać jeden na jeden, rzucić z biodra, z wyskoku z obu nóg. Materiał na światowej klasy zawodnika, taki drugi Krzysztof Lijewski - marzy Krzysztof Mistak, kierownik Śląska i były reprezentant Polski.
Braci Lijewskich ma też zastąpić niespełna 17-letni Paweł Paczkowski (rezerwy Wisły Płock). - To prawdziwy brylant. Może być gwiazdą światowego formatu - twierdzi Radosław Wasiak, dyrektor mistrzów Polski, Vive Targi. Koordynator kadr młodzieżowych wspomina jeszcze 19-letniego Mokrzkiego [przypomina mu Bartłomieja Jaszkę] i o rok starszych: Krzysztofa Łyżwę i Adama Pacześnego. - Ale czy talent poprą pracą i dyscypliną? - kończy Wojciech Nowiński.
Artur Siódmiak - 37 lat
Mariusz Jurasik - 36
Marcin Lijewski - 35
Sławomir Szmal - 34 lata
Tomasz Tłuczyński - 33
Bartosz Jurecki - 33
Tłumy kibiców - i mecz Vive Kielce ?