Chrobry znów ograny. Ale w lidze skromniej

Ekstraklasa piłkarzy ręcznych. Z bagażem 35 goli po dwumeczu w Kielcach wyjeżdża siódemka Chrobrego Głogów. W piątkowy wieczór w lidze mistrzowie Polski pewnie wygrali 36:27.

Na konferencji prasowej po wysokim zwycięstwie Vive Targi w Pucharze Polski 45:19 (19:8) trener gospodarzy Bogdan Wenta przestrzegał przed lekceważeniem rywala. - Na pewno postawią nam trudniejsze warunki - mówił. Jego zespół w pierwszej połowie równie łatwo jednak zdobywał bramki, z tą tylko różnicą, że robili to inni wykonawcy. Tym razem najwięcej trafień zapisali na swoje konto obcokrajowcy - Serb Rastko Stojković i Duńczyk Henrik Knudsen (po pięć). Trener gości co chwilę kręcił głową z niedowierzaniem i nakłaniał swoich podopiecznych do większej odwagi. Największym wydarzeniem pierwszej połowy był zatem powrót do gry po kontuzji kolana Damiana Moszczyńskiego. Rozgrywający Vive Targi spisał się nieźle, choć przez całą drugą część grał na nietypowej dla siebie pozycji - prawym rozegraniu.

Po przerwie całkowicie rozluźnieni kielczanie zaczęli raczyć publiczność efektownymi - nie zawsze efektywnymi - zagraniami. Np. w jednej z kontr Stojković rzucił... słabszą lewą ręką (wyszło fatalnie). Ale potem Mariusz Jurasik popisał się w kontrze ładną wkrętką. Specjalnie się niewysilający gospodarze jeszcze w 40. minucie prowadzili jednak tylko 23:18. Ale znów zaczęli grać szybciej i powiększyli przewagę. Tylko raz dając licznie zgromadzonej publiczności mały powód do rozczarowania. W ostatniej sekundzie goście zgubili piłkę, przejął ją Patryk Kuchczyński i rzucił przez całe boisko do pustej bramki. Efekt? Nie każdy trafia jak Artur Siódmiak... - W porównaniu do meczu pucharowego wyglądało to już lepiej. Może w czwartek byliśmy zmęczeni podróżą? Jesteśmy zadowoleni z niskiego wymiaru kary, możemy w pozytywnych nastrojach wracać do domu - mówi Mikołaj Szymyślik, rozgrywający Chrobrego.

Na kolejnej pomeczowej konferencji powiększyła się "rodzina" sponsorów Vive Targi. Do Klubu Stu przystąpiły oficjalnie Polskie Składy Budowlane i Trakt.

W środę o godz. 20.30 kielczanie zmierzą się na wyjeździe z Piotrkowianinem. Rozgrywany awansem (ze względu na sobotni mecz w Kielcach z Rhein Neckar Löwen w Lidze Mistrzów) pojedynek 18. kolejki pokaże Polsat Sport.

Vive Targi Kielce - Chrobry Głogów 36:27 (18:12)

Vive Targi: Cleverly, Kotliński - Knudsen 8, Stojković 8, Jurasik 7, Podsiadło 6, Jachlewski 1, Kuchczyński 2, Gliński 1, Moszczyński 1, Konitz 1, Nat 1, Żółtak, Grabarczyk. Kary: 6 minut.

Chrobry: Zapora, Szczęsny - Szymyślik 6, Mochocki 5 (5), Kuta 4, Świtała 4, Piotrowski 3, Achruk 2, Paluch 2, Wita 1, Misiaczyk, Łucak, Stodtko, Ścigaj. Kary: 8 minut.

Sędziowali: Janusz i Mariusz Szynklarzowie (Opole). Widzów: 3000.

Przebieg - I połowa: 0:1, 3:1, 3:2, 5:2, 6:3, 8:3, 8:4, 10:4, 10:5, 13:5, 13:6, 14:6, 14:7, 15:7, 15:9, 16:9, 16:10, 17:10, 17:12, 18:12. II połowa: 19:12, 19:13, 20:13, 20:15, 21:15, 21:16, 22:16, 22:17, 23:17, 23:18, 25:18, 25:19, 27:19, 27:21, 30:21, 30:22, 31:22, 31:23, 33:23, 33:24, 34:24, 34:25, 36:25, 36:27.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.