Dramat 100-tysięcznego miasta. 65-letni klub zniknie z mapy Polski

Ostatnie dni nie są najłatwiejsze i najspokojniejsze dla tarnowskiego sportu. W poniedziałek Grupa Azoty po wielu latach współpracy wycofała się ze współpracy z żużlową Unią Tarnów. Klub stanął nad przepaścią, a kibice postanowili założyć zrzutkę, aby uratować to, co tak bardzo kochają. Nie tylko tarnowski żużel jest zagrożony. Istnieją także obawy o przyszłość piłki ręcznej. Wydano kolejne pismo.

- Nieuchronnie zmierzamy do zgaszenia światła w klubie. Ten klub od dawna nie jest prowadzony w normalnych warunkach. Trwa agonia - mówił w zeszłym roku Zbigniew Rozkrut, były działacz Unii Tarnów w rozmowie z "Interią". Problemy finansowe Grupy Azoty - finansującej żużlową Unię - ujawniał portal Money.pl, który informował o 10 miliardach długu.

Zobacz wideo Wielka piłka po 26 latach wróciła do Spodka! Legendy na murawie

Dramat polskiego klubu. Grozi mu likwidacja

W poniedziałek 11 marca kibiców jak grom z jasnego nieba zaskoczył komunikat Grupy Azoty. W oświadczeniu można było przeczytać, że nie będzie ona finansować drugoligowego zespołu żużlowego. Powodem olbrzymie straty finansowe, które należy liczyć w miliardach złotych.

Żużel to jednak niejedyna dyscyplina sportu, w którą pieniądze inwestowała Grupa Azoty. Pojawiły się więc obawy o los występującej w Orlen Superlidze - najwyższej klasie rozgrywkowej w piłce ręcznej mężczyzn - Grupy Azoty Unii Tarnów. Na oficjalnym koncie klubu w mediach społecznościowych - tak na X jak i na Facebooku - pojawiło się oświadczenie, w którym wyrażono obawy. 

- W związku z doniesieniami medialnymi o aktualnej sytuacji finansowej Głównego Partnera klubu - Grupy Azoty S.A. oraz o zaprzestaniu współpracy z ŻSSA Unią Tarnów i pogłoskami o zakończeniu współpracy z innymi podmiotami, pragniemy Pana/Panią prosić o pomoc w ratowaniu tarnowskiej piłki ręcznej, która wychowała i ukształtowała wiele pokoleń sportowców z Tarnowa i naszego regionu - brzmi początek pisma. 

Dramatyczny apel, jak czytamy, nie jest bezpodstawny. Przedstawiciele klubu zaznaczają, że problemy finansowe Grupy Azoty mają wpływ na przyszłość finansową klubu. - Istnieje ryzyko, że pomimo sportowego utrzymania w rozgrywkach Orlen Superligi w sezonie 2023/24 klub nie wystartuje w rozgrywkach w kolejnym sezonie tj. 2024/2025. Wysoce prawdopodobny jest scenariusz, że w przypadku braku wsparcia ze strony dotychczasowego Głównego Partnera oraz braku pojawienia się nowego partnera - klub GRUPA AZOTY UNIA TARNÓW zniknie ze sportowej mapy Polski i zostanie zlikwidowany - czytamy.

Grupa Azoty Unia Tarnów jest jedynym klubem z Małopolski, który nieprzerwanie od sezonu 2019/2020 gra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przedstawiciele dodają, że w tym czasie zawodnicy tego klubu byli powoływani do reprezentacji narodowych, otrzymywali wyróżnienia, grali na igrzyskach olimpijskich. Zaznaczają, że na ten moment nie mogą złożyć żadnych deklaracji. 

Grupa Azoty Unia Tarnów zajmuje obecnie 5. miejsce w Orlen Superlidze. W sezonie 2020/21 zdobyła Puchar Polski. Klub istnieje od 1960 roku, a w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w 1991 roku. W sezonie 2021/2022 klub występował w Lidze Europejskiej

Więcej o: