Reprezentacja Polski na pocieszenie pokonała Wyspy Owcze 32:28 w ostatnim meczu rundy wstępnej fazy grupowej mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni pomimo wygranej nie mieli szansy na wyjście z grupy, ale odebrali ją rywalom. Przed ostatnim starciem Słowenii z Norwegią wiadomo było, że te zespoły powalczą o pierwsze miejsce w grupie.
Przed rozpoczęciem meczu jako faworytów wskazywano Norwegów, który wcześniej pokonali Polskę i zremisowali z Wyspami Owczymi. Ostatni wynik eksperci traktowali bardziej jako "wypadek przy pracy", ale nie mogli skreślać Słowenii, która wygrała dwa poprzednie mecze.
Mecz od samego początku był bardzo wyrównany, co w pierwszej połowie doprowadziło do wyniku 17:17. W drugiej części meczu oba zespoły skupiły się bardziej na defensywnie, a w ataku brakowało im skuteczności. Norwegowie dwa razy objęli dwubramkowe prowadzenie, ale w obu przypadkach je tracili.
Finalnie w decydujący moment meczu Norwegia weszła na prowadzeniu 27:26, ale wtedy do natarcia ruszyli Słoweńcy. To właśnie oni zdobyli dwie kolejne bramki i wygrali spotkanie 28:27. Ten zaskakujący wynik sprawił, że to reprezentacja Słowenii z kompletem zwycięstw wygrała grupę D rundy wstępnej mistrzostw Europy.