Sukces reprezentacji Polski! Pojadą na mistrzostwa świata. Kapitalny mecz

Reprezentantki Polski w piłce ręcznej pokonały 32:20 Kosowo w drugim meczu eliminacji do mistrzostw świata. Zawodniczki Arne Senstada odniosły tym samym drugie zwycięstwo i zapewniły sobie udział w najważniejszej imprezie sezonu.

Polskie szczypiornistki udanie rozpoczęły rywalizację w eliminacjach do tegorocznych mistrzostwa świata. W ubiegłym tygodniu pokonały w Bielsku-Białej 36:22 Kosowo, robiąc pierwszy krok w kierunku awansu. Zawodniczki Arne Senstada od początku kontrolowały losy pojedynku i prowadziły na półmetku aż 17:6. W drugiej połowie utrzymały wysoką przewagę, kończąc mecz z zaliczką 14 trafień.

Zobacz wideo Rozemocjonowany Lewandowski po pokazie filmu: To wielkie wydarzenie dla mnie

Kolejny świetny mecz Polek, rywalki bez szans. Awans na MŚ wywalczony w wielkim stylu

Drugi mecz w Prisztinie również rozpoczął się znacznie lepiej dla reprezentantek Polski, które szybko odskoczyły na 5:0. Gospodynie przez długi czas nie były w stanie nawiązać walki z faworytkami rywalizacji. Z czasem zaczęły jednak odrabiać stratę i zbliżyły się do rywalek na dwie bramki (10:12). Polskie szczypiornistki nie dały się dogonić, a w decydujących fragmentach ponownie odskoczyły rywalkom, by na półmetku cieszyć się z prowadzenia 17:12.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Nasze szczypiornistki równie dobrze rozpoczęły drugą połowę. Szybko zdobyły trzy bramki z rzędu i powiększyły przewagę do ośmiu trafień, wychodząc na 21:13. Później różnica na korzyść prowadzących rosła, a rywalki z Kosowa miały coraz mniej do powiedzenia na parkiecie. Na osiem minut przed końcem zawodniczki Senstada prowadziły 29:17, co zapowiadało kolejne pewne zwycięstwo. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 32:20, co oznaczało, że Polki wywalczyły awans na mistrzostwa świata.

Tegoroczne mistrzostwa świata odbędą się w dniach 30 listopada - 17 grudnia w Danii, Norwegii i Szwecji. W poprzednim czempionacie w 2021 roku Polki zajęły 15. miejsce, grając dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów. Zdecydowanie najlepsze wyniki nasze szczypiornistki zanotowały w 2013 i 2015 roku. Kadra prowadzona wówczas przez Kima Rasmussena potrafiła bić się z najlepszymi drużynami na świecie i dwukrotnie zajęła czwarte miejsce.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.