- W porozumieniu z rodziną, lekarzami i klubem Aalborg Handbold, Mikkel Hansen zgłosił się do lekarza z objawami stresu. To efekt wyjątkowo ciężkiego roku dla Mikkela - czytamy na oficjalnej stronie duńskiego klubu, który jest rywalem mistrzów Polski, Industrii Kielce w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Przerwę od piłki ręcznej Hansena komentuje też Jan Larsen, dyrektor Aalborg Handbold.
- To był gorączkowy rok dla Mikkela. Wiosną 2022 roku miał chorobę zakrzepową krwi, potem przeprowadził się z rodziną do Danii po dziesięciu udanych latach za granicą. Na nim głównie była skoncentrowana cała uwaga przez jesień w związku z przejściem do Aalborga, a później na mistrzostwach świata. Po powrocie z tego turnieju wspólnie dokonaliśmy jedynego słusznego wyboru. W pełni koncentrujemy się na tym, aby Mikkel dostał potrzebny czas i profesjonalne wsparcie, by doszedł do siebie. Będziemy czekać z niecierpliwością na jego powrót - przyznał Jan Larsen.
Dwa tygodnie temu Mikkel Hansen z reprezentacją Danii zdobył trzecie w karierze mistrzostwo świata. Zawodnik ten jest filarem tej drużyny już od piętnastu lat! - Wyobrażam sobie duńską piłkę ręczną bez Mikkela Hansena, ale cieszymy się, że on wciąż gra na bardzo wysokim poziomie. Będziemy płakać, gdy skończy karierę. Wierzę, że minie jeszcze kilka lat, zanim się zdecyduje na taki krok - mówił po finale Nikolaj Jacobsen, trener reprezentacji Danii.
Hansen zanim trafił do Aalborga, to grał w najlepszych klubach świata - FC Barcelonie oraz przez aż dziesięć lat - w PSG. Nigdy w swojej karierze nie wygrał Ligi Mistrzów. Dwa razy zajął drugie miejsce w Final Four w Kolonii w 2010 z FC Barceloną oraz w 2017 roku z PSG.
Z reprezentacją Danii oprócz MŚ, został mistrzem (2016) i wicemistrzem olimpijskim (2021) oraz mistrzem Europy (2012). Aż trzy razy Hansen wybierany był najlepszym piłkarzem ręcznym świata (w latach 2011, 2015, 2018).