Punktualnie o 20:30 reprezentacja Polski rozpoczęła w Spodku ostatni mecz fazy grupowej z Arabią Saudyjską. Od jego wyniku zależy, czy szczypiorniści Patryka Rombla pozostaną w turnieju. Aby tak się stało, "Biało-Czerwoni" muszą wygrać. Przed meczem doszło do wzruszających scen, a kibice z pewnością dodali skrzydeł polskim zawodnikom. Po raz pierwszy w historii.
Podczas oficjalnego powitania obu drużyn spiker zapowiedział, że "Mazurek Dąbrowskiego" zostanie odśpiewany a capella. To pierwsza tego typu sytuacja w historii spotkań piłki ręcznej rozgrywanych w Polsce. "Bierzemy udział w historycznym wydarzeniu" - takie słowa usłyszeli kibice z głośników.
Fani nie zawiedli. Hymn odśpiewany przez 10 tysięcy gardeł zrobił ogromne wrażenie i wzbudzał ciarki nawet wśród widzów zasiadających przed telewizorem. Jeden z internautów zwrócił też uwagę na komentarz we francuskiej telewizji. Tamtejszy komentator powiedział, że "Mazurek Dąbrowskiego" w Spodku brzmiał "absolument fantastique", co oznacza "absolutnie fantastycznie".
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Również polscy fani byli pod wrażeniem. "Mazurek acapella w Spodku na ręcznej? No, nareszcie!", "Props za pomysł z zaśpiewaniem Mazurka Dąbrowskiego acapella w Spodku. Poza innym wydźwiękiem, ciarami to z pewnością wzmocni mental naszej drużyn", "Mazurek Dąbrowskiego a cappella to jest cholerne złoto. Miałem ciary" - czytamy na Twitterze.