11 stycznia rozpoczną się mistrzostwa świata w piłce ręcznej mężczyzn. Gospodarzami tegorocznej edycji turnieju będą Polska i Szwecja. Biało-Czerwoni trafili do grupy B, a na inaugurację zmierzą się z Francją. Rywale przystąpią do spotkania bardzo osłabieni. W piątek poinformowano, że poważnej kontuzji znów nabawił się Benoit Kounkoud, skrzydłowy Industrii Kielce.
W ostatnich tygodniach Francuz zmagał się z urazem stawu skokowego, który wyeliminował go z udziału turnieju IHF Super Globe. Dodatkowo pod znakiem zapytania stał również jego występ na mistrzostwach świata. Ostatecznie piłkarzowi udało się wygrać walkę z czasem. Wystąpił nawet w czwartkowym sparingu reprezentacji Francji z Holandią. "Trójkolorowi" triumfowali 43:32, ale było to dla nich słodko-gorzkie zwycięstwo. Bowiem znów kontuzji nabawił się Kounkoud.
Prawoskrzydłowy doznał urazu już w pierwszej połowie. Trener natychmiast ściągnął zawodnika z boiska i wysłał go na szczegółowe badania. Przeprowadzono m.in. rezonans magnetyczny, który wykazał pęknięcie rozcięgna lewej stopy. "Badanie potwierdziło nasze przypuszczenia. Znów doszło do uszkodzenia lewej stopy. W tej sytuacji piłkarz nie wystąpi na mistrzostwach świata" - powiedział lekarz reprezentacji Francji, cytowany w komunikacie prasowym FFH. Okazuje się, że trener Guillaume Gilles nie zamierza zastępować skrzydłowego Industrii nowym zawodnikiem.
Kontuzja Kounkoud to niejedyne zmartwienie selekcjonera. W ostatnich dniach z powodów zdrowotnych z udziału w czempionacie zrezygnowało aż pięciu kluczowych piłkarzy. Kyllian Villeminot doznał urazu kolana, Aymeric Minne ma problemy z kostką, Karl Konan złamał stopę, Hugo Descat uszkodził łąkotkę, a Timothey N'Guessan złamał rękę.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Mecz Polski z Francją zostanie rozegrany 11 stycznia. Pierwszy gwizdek w katowickim Spodku zabrzmi o godzinie 21:00. W fazie grupowej Biało-Czerwoni zmierzą się jeszcze ze Słowenią i Arabią Saudyjską. Do fazy zasadniczej awansują po trzy najlepsze ekipy z każdej grupy, a drużyny z 4. lokat powalczą o miejsca 25-32.