- SPR Wisła Płock rozwiązała kontrakt Kristianem Pilipoviciem. We wtorek SPR Wisła Płock i Pilipović rozwiązali umowę za porozumieniem stron z powodów osobistych bramkarza. Chorwat przestał być zawodnikiem Nafciarzy ze skutkiem natychmiastowym. Kristian! Dziękujemy za wspólne miesiące na parkiecie i życzymy Ci dalszych sukcesów w bramce - napisał klub na oficjalnej stronie klubowej.
Pilipović do Płocka dołączył przed rozpoczęciem tego sezonu. Zastąpił reprezentanta Polski, Adama Morawskiego, który odszedł do MT Melsungen. Chorwat nie grał jednak na miarę oczekiwań. Miano zastrzeżenia do jego postawy, głównie w spotkaniach Ligi Mistrzów. Jego umowa z Orlen Wisłą miała obowiązywać do 30 czerwca 2024 roku. Wiadomo już, że Pilipović jej nie wypełni. Rozwiązano ją tuż przed dwoma bardzo ważnymi pojedynkami - najpierw w czwartek (godz. 18.45) w Lidze Mistrzów na wyjeździe z Telekomem Veszprem, a w niedzielę (godz. 18) w Płocku w PGNiG Superlidze z Łomżą Industrią Kielce. Mecz z kielczanami będzie o samodzielne prowadzenie w tabeli, bo oba zespoły mają po dwunastu kolejkach komplet zwycięstw i 36 punktów.
W bramce Orlen Wisły Płock grać będą teraz dwaj Polacy: 23-letni Krystian Witkowski i cztery lata od niego młodszy, Marcel Jastrzębski. Obaj są młodzi, ale bardzo zdolni. Mieli kilka meczów, w których prezentowali się nawet lepiej od Pilipovicia. Witkowski na koniec ubiegłego sezonu był bohaterem finału Pucharu Polski, w którym spisał się znakomicie i płocczanie niespodziewanie łatwo pokonali wielkiego faworyta, Łomżę Industrię Kielce 34:27.
Latem przyszłego roku w bramce płocczan też będzie zmiana. Do drużyny dołączy bowiem 22-letni Norweg Thomas Langerud Kristoffersen, obecnie występujący w Halsum HK.