To może być koniec polskiego hegemona. Trener nie pozostawia złudzeń

- Kto wie, co stanie się z klubem za kilka miesięcy. Nie muszę apelować do kibiców. Oni wiedzą, co mają robić. Być może w przyszłym roku tego nie będzie. Trzeba cieszyć się z tego, że gramy w Lidze Mistrzów - komentuje obecną sytuację trener Łomży Industrii Kielce, Tałant Dujszebajew.

Ostatnie miesiące w klubie Łomży Industrii Kielce nie napawają optymizmem. Z klubu odchodzi główny sponsor kieleckiej drużyny, czyli firma Van Pur (producent piwa Łomża przyp. red.) dlatego mówi się o dużych problemach finansowych pięciokrotnego uczestnika Final Four Ligi Mistrzów. Nie wiadomo, co będzie dalej z obecnym mistrzem Polski.

Zobacz wideo To może być joker reprezentacji Polski w meczu z Arabią. „Ma swój czas"

Jaka przyszłość czeka Łomżę Industrię Kielce? Czarna wizja Tałanta Dujszebajewa

Sytuacja w kieleckim klubie jest bardzo zła. Potrzeba środków finansowych, aby utrzymać Łomżę na poziomie europejskim. Zaniepokojony stanem rzeczy jest również oczywiście trener dziewiętnastokrotnego mistrza Polski, Tałant Dujszebajew, który pracuje w Kielcach od 2014 roku.

- Kto wie, co stanie się z klubem za kilka miesięcy. Nie muszę apelować do kibiców. Oni wiedzą, co mają robić. Być może w przyszłym roku tego nie będzie. Trzeba cieszyć się z tego, że gramy w Lidze Mistrzów - powiedział szkoleniowiec.

Wspólnie z Tałantem w Kielcach mieszkają również jego synowie: Daniel i Alex, którzy są zawodnikami Łomży. Ten drugi jest też kapitanem mistrza Polski i za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał ostatnio list do kibiców.

- Przed nami cztery mecze, które zakończą nasze występy w 2022 roku w Lidze Mistrzów. Gramy nie tylko o ważne punkty, ale i swoje i Wasze marzenia - rozpoczął

- Wszystkie informacje docierające do nas spoza boiska nie są łatwe. Wiemy, z jakim wyzwaniem mierzą się teraz władze klubu, że walczą o utrzymanie poziomu sportowego zespołu. Kilka tygodni temu o problemach finansowych poinformował nas prezes Bertus Servaas. Nie wiemy, jaka przyszłość czeka każdego z nas, ale nasza ambicja każde nam dać z siebie jeszcze więcej. A przywiązanie do klubu jeszcze to poczucie wzmacnia - poinformował 29-latek.

Jestem przekonany, że wspólnie po raz kolejny stworzymy piękny sportowy spektakl, który odbije się szerokim echem w Europie. Zrobię wszystko, by dotrzymać obietnicy złożonej Wam i zespołowi w ubiegłym sezonie. Chcę wrócić do Kolonii i wygrać Final Four - zakończył Dujszebajew.

24 listopada Łomża zagra z Elverum

W czwartek, 24 listopada Łomża Industria Kielce rozegra jeden z ostatnich meczów domowych w tym roku w Lidze Mistrzów. Przeciwnikiem podopiecznych Tałanta Dujszebajewa będzie norweskie Elverum, które zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy B.

-To zespół, który potrafi grać dużo lepiej, niż pokazują to wyniki. Kadra tej drużyny złożona jest z młodych zawodników. Dla nich to trampolina do dalszej kariery. Gra w Lidze Mistrzów jest ich wielką szansą. Widzimy to, chociażby na przykładzie Johanssona, który bardzo szybko odnalazł się w THW Kiel - przekazał szkoleniowiec Łomży.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Ubiegły sezon wyglądał zdecydowanie lepiej dla piłkarzy norweskiego klubu. Awansowali do 1/8 finału, gdzie przegrali po wyrównanym dwumeczu z zespołem Paris Saint-Germain. W klubie doszło jednak do wielu zmian, czego efekty widzimy po tabeli.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.