Reprezentacja Francji bardzo dobrze radziła sobie na mistrzostwach Europy. Została zatrzymana dopiero w półfinale, gdzie przegrała z Norwegią 20:28. W związku z tym w niedzielę o 17:45 zagrała w meczu o trzecie miejsce z Czarnogórą, która w poprzednim etapie uległa Danii 23:27.
W pierwszej połowie spotkania nieco lepsze wrażenie sprawiały Czarnogórki. Piłkarki z Francji nie radziły sobie w obronie i popełniały sporo błędów. Ponadto między słupkami dobrze spisywała się Marta Batinović. Pomyłki rywalek wykorzystała Czarnogóra i zakończyła pierwszą połowę prowadząc 13:12. W drugiej części spotkania, Francja zaprezentowała się lepiej i zdołała wyrównać stan rywalizacji. Do wyłonienia brązowego medalisty była potrzebna dogrywka. W niej ponownie lepsze były Czarnogórki, między innymi dzięki Batinović, która została wybrana najlepszą zawodniczką tego meczu.
Ostatecznie Czarnogóra pokonała Francję 27:25 i zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach Europy. Można mówić o niespodziance, ponieważ faworytkami tego starcia były Francuzki, które na poprzednich edycjach tego turnieju zajmowały kolejno drugie, pierwsze i trzecie miejsce. Piłkarki z Bałkanów radziły sobie zdecydowanie gorzej i w ostatnich sześciu latach plasowały się co najwyżej na ósmej pozycji, a przydarzały im się jeszcze słabsze występy (13. miejsce w 2016 roku i 9. w 2018)
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zwycięzcą tegorocznych mistrzostw Europy została Norwegia, która w finale pokonała Danię 27:25.
W turnieju brały udział również Polki, ale nie spisały się najlepiej. Zajęły ostatnie w grupie z dorobkiem zaledwie dwóch punktów i nie zdołały awansować do kolejnego etapu. Przed nimi skończyły Niemcy, Hiszpania oraz Czarnogóra.