Pierwszy sportowiec w Niemczech dokonał coming outu i zaatakował Lahma. "Nie na miejscu"

- Uważam, że te słowa Philippa Lahma o akceptacji były nie na miejscu. My, sportowcy, jesteśmy wzorem do naśladowania dla wielu ludzi i to my możemy coś zmienić - powiedział Lucas Krzikalla, skrzydłowy SC DHfK Lipsk, w rozmowie z dziennikiem "Welt am Sonntag". Niemiecki szczypiornista dokonał w ostatnich dniach coming outu.

Temat odmiennej orientacji seksualnej w sporcie pojawia się w mediach co jakiś czas. Jednym z ostatnich przykładów był Josh Cavallo, piłkarz Adelaide United, który publicznie przyznał, że jest homoseksualistą. - Dorastając, zawsze czułem potrzebę ukrywania się, ponieważ czułem wstyd. Wstydziłem się, że nigdy nie będę mógł robić tego, co kocham i być gejem. Mam nadzieję, że dzieląc się tym, kim jestem, mogę pokazać innym, którzy identyfikują się jako LGBTQ+, że są mile widziani w społeczności piłkarskiej - mówił Cavallo.

Zobacz wideo "To jest dziś topowy bramkarz w Europie". Dlaczego więc nie gra w kadrze Michniewicza?

Pierwszy sportowiec w Niemczech z coming outem. I te słowa do Lahma. "Nie na miejscu"

Lucas Krzikalla zdecydował się na dłuższą rozmowę z dziennikiem "Welt am Sonntag", żeby dokonać coming outu. Zawodnik SC DHfK Lipsk poinformował, że jest homoseksualistą. - Myślałem o tym przez rok: dlaczego po prostu tego nie zrobię i nie powiem, że jestem gejem. Dzisiaj mogę powiedzieć jasno, że mam chłopaka, którego kocham i jestem bardzo szczęśliwy. To jeden z najważniejszych kroków w moim życiu. Zawsze znajdą się idioci piszący głupie komentarze - powiedział.

Krzikalla odniósł się też do słów Philippa Lahma sprzed kilkudziesięciu miesięcy, który odradzał sportowcom ujawnianie swojej orientacji w trakcie kariery. - Uważam, że te słowa były nie na miejscu. My, sportowcy, jesteśmy wzorem do naśladowania dla wielu ludzi i to my możemy coś zmienić. W piłce ręcznej nie ma takich pieniędzy, jak w piłce nożnej, stąd te słowa Lahma. Ale rachunek kosztów i korzyści nie powinien istnieć - dodał niemiecki szczypiornista.

Philipp Lahm odnosił się do tematu akceptacji po coming oucie w swojej autobiografii o tytule "Das Spel. Die Welt der Fussbals". "Brakuje jeszcze umiejętności akceptacji - zarówno w świecie futbolu, jak i w społeczeństwie. Gdyby któryś z zawodników miał na to ochotę, to moja rada brzmi następująco: Porozmawiaj o tym z kimś bliskim i zaufanym. Rozważ we własnym sumieniu, jakie są twoje motywacje. Nie dzieliłbym się tym z kolegami z drużyny. Na boisku czy wśród rywali nie mógłby liczyć na pełne zrozumienie" - czytamy w książce.

Więcej o:
Copyright © Agora SA