25 kwietnia ubiegłego roku, 518 dni temu - to wtedy ostatni raz piłkarze ręczni PSG znaleźli pogromcę w lidze francuskiej. Drużyna prowadzona przez Raula Gonzaleza uległa po pasjonującym meczu przed własną publicznością Nantes 24:25.
Od tamtego momentu PSG grał 38 meczów ligowych i wszystkie wygrał! Ubiegły sezon dziewięciokrotni mistrzowie Francji zakończyli z imponującym bilansem, kompletem 30 zwycięstw w StarLigue.
Ten sezon PSG z takimi gwiazdami piłki ręcznej w składzie jak Nikola Karabatić, Andreas Palicka, Luc Steins, Luka Karabatić, Kamil Syprzak czy Dainis Kristopans, też zaczął bardzo dobrze - najpierw na inaugurację pokonał na wyjeździe Nimes 33:28, a potem przed własną publicznością Selestat 36:23. W trzeciej kolejce zespół z Paryża zmierzył się na wyjeździe z Fenix Toulouse, czyli siódmą drużyną ubiegłego sezonu. Co ciekawe, PSG z tą ekipą w ubiegłym sezonie grał aż cztery razy! (dwukrotnie w lidze i po jednym razie w Pucharze Francji i Pucharze Ligi). Faworyci wygrali wszystkie cztery mecze (43:28, 39:25, 39:32 i 36:33) w sumie różnicą aż 38 goli!
Teraz doszło do sensacji. Fenix Toulouse już do przerwy prowadziła 17:13. Mogło się jednak wtedy wydawać, że po zmianie stron PSG będzie w stanie odrobić straty. Ostatecznie jednak przegrał aż ośmioma bramkami - 27:35. To również najwyższa porażka paryżan od 9 maja 2014 roku (wtedy z Montpellier 38:26). Fenix Toulouse została również szóstą drużyną, która pokonała PSG w lidze w ostatnich pięciu latach. Wcześniej dokonały tego: Nantes, St. Raphael, Montpellier, PAUC i Nimes.
PSG w niedzielne popołudnie przegrał przede wszystkim dlatego, że miał bardzo słabą, 52 proc. skuteczność (27/52). W tym elemencie akurat dobrze spisał się reprezentant Polski, Kamil Syprzak. Trafił osiem razy, a oddał jeden rzut więcej.
PSG po trzech kolejkach z czterema punktami zajmuje piąte miejsce w tabeli. Ma dwa punkty straty do prowadzącego Nantes. Fenix Toulouse jest wiceliderem (też cztery punkty).