Mistrzowie Polski awans do ćwierćfinału zapewnili sobie już w marcu, wygrywając grupę B Ligi Mistrzów. Teraz czekali na swojego rywala w walce o Final Four, który w czerwcu zostanie rozegrany w Kolonii.
Rywalem mistrzów Polski mogli być zawodnicy Montpellier lub FC Porto. W pierwszym meczu tych drużyn w Portugalii był remis 29:29. W rewanżu lepsi byli Francuzi, wygrywając 35:27 i to oni będą grać z Łomżą Vive Kielce.
Do tej pory Łomża Vive grała z Montpellier dziesięć razy. Kielczanie wygrali cztery spotkania, a rywale sześć. Najbardziej dotkliwy był dwumecz w 1/8 finału w sezonie 2016/17. Wtedy drużyna Patrice'a Canayer'a wyeliminowała wówczas obrońcę trofeum, wygrywając 33:28 u siebie i 28:26 w Hali Legionów.
- Czy dobrze, że gramy przeciwko Montpellier? Nie wiem. Nie zaskoczył mnie wynik dwumeczu z Porto, bo Francuzi pokazali swoją siłę i zagrali bardzo szybko. Fenomenalny w ataku był zwłaszcza Diego Simonet. Na pewno zwrócimy dużą uwagę na kluczowych zawodników rywali. Wiemy, że to bardzo mocna drużyna, ale my skoncentrujemy się na tym, by zagrać dwa dobre mecze i awansować do Final Four bo to nasz cel i marzenie. Zrobimy wszystko, by tak się stało - mówi dla oficjalnej strony klubowej Michał Olejniczak, rozgrywający Łomży Vive Kielce.
Do ćwierćfinałów awansowały też w tym sezonie: węgierski Telekom Veszprem, niemiecki Flensburg oraz francuski PSG z reprezentacyjnym kołowym - Kamilem Syprzakiem w składzie.
W walce o Final Four Telekom Veszprem zagra z Aalborgiem, PSG z THW Kiel, a broniąca tytułu Barcelona z Flensburgiem.
Mecze ćwierćfinałowe odbędą się 11 i 12 oraz 18 i 19 maja. Kielczanie pierwszy pojedynek zagrają we Francji, a rewanż w Hali Legionów.