Sensacyjne ustalenia Szwedów. Mecz Ligi Mistrzów został ustawiony!

Jedno ze spotkań Ligi Mistrzów w piłce ręcznej mogło być ustawione - informuje szwedzki "Handbollskanalen" powołując się na dwóch informatorów. Świadczyć o tym mają dziwne zmiany kursów bukmacherskich.

Do ustawionego meczu miało dojść jesieni 2021 roku. Dwóch informatorów przekazało szwedzkiemu portalowi handbollskanalen.se informacje, które mają wskazywać na nieuczciwą rywalizację.

Zobacz wideo Nasz człowiek w Barcelonie i PSG. Syprzak: Zostałem rzucony na głęboką wodę

Są dwa powody tego typu dramatycznego ruchu w kursach

Przede wszystkim chodzi o to, co działo się z kursami u bukmacherów przy okazji tego spotkania. Jak piszą szwedzcy dziennikarze, na kilka godzin przed meczem kurs na wygraną "drużyny A" został mocno obniżony – z 1,55 do 1,05. I to w ciągu zaledwie 20 minut.

- W dzisiejszych czasach są dwa powody tego typu dramatycznego ruchu w kursach. Jednym z nich jest sytuacja, gdy w zespole wielu graczy jest wykluczonych z powodu np. infekcji Covid-19 w zespole. Drugim powodem jest ustawianie meczów – mówi jeden z informatorów.

Nigdzie jednak nie pojawiła się informacja, żeby "drużyna B" miała wyjść na parkiet w rezerwowym składzie. Dodatkowo, zmienił się kurs na handicap – zamiast minus 2,5 pojawił się zakład minus 5,5 dla "drużyny A". Co to znaczy? W skrócie – obstawiający zwycięstwo "drużyny A" z handicapem minut 5,5 liczy na to, że ten zespół wygra minimum sześcioma golami. Wszystko wyglądało więc tak, że drużyna B miała przegrać mecz i to dosyć wyraźnie.

Do przerwy mecz nie był jednak jednostronny, ale kursy na żywo nie zmieniały się. Nadal zdecydowanym faworytem była "drużyna A". Jak się okazało – słusznie. Bo w drugiej połowie zaczęło dochodzić do dziwnych sytuacji. "Drużyna B" zaczęła popełniać masę błędów technicznych. Do tego dochodziły zaskakujące błędy taktyczne, takie jak na przykład schodzenie bocznych obrońców zbyt blisko środka, przez co skrzydłowi "drużyny A" mieli więcej miejsca. Między 40. a 53. minutą meczu "drużyna A" miała od dwóch do pięciu bramek przewagi. Aż ostatecznie wygrała sześcioma golami.

- Profesjonalny gracz obejrzał mecz kilka razy i twierdzi, że w meczu doszło do co najmniej 19 sytuacji, które nie wyglądają "normalnie" na tym poziomie – czytamy w "Handbollskanalen". Oprócz wyżej wymienionych przypadków dziwnych zachowań wymienia się też nie cofanie się do obrony. Kiedy "drużyna B" zbliżyła się do rywala, trener zarządził przerwę.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!

– W swojej zawodowej karierze bukmacherskiej nigdy nie widziałem tak oczywistego ustawiania meczów. To, że może się to zdarzyć na takim poziomie i że jest to tak oczywiste, bardzo mnie wkurza. Chciałbym również dodać, że nie zainwestowałem żadnych pieniędzy w ten mecz i chciałbym, aby zwrócono na to uwagę, aby przeciwdziałać wszelkim formom ustawiania meczów – mówi anonimowo zawodowy gracz w rozmowie z "Handbollskanalen".

Na Twitterze jeden z obserwatorów piłki ręcznej, Waldemar Prokopiuk, poinformował, że opisywanym powyżej meczem jest najprawdopodobniej spotkanie Montpellier – Mieszkow Brześć. Spotkanie zakończyło się wynikiem 32:26.

Szwedzi dodają, że posiadają również informacje o dwóch innych ustawionych spotkaniach. Miały one się odbyć w Lidze Mistrzów kobiet oraz w Pucharze EHF mężczyzn.

Cezary Kulesza gościem Sport.pl LIVE. Potwierdza dwa nazwiska:

 
Więcej o: