Tzw. "Święta Wojna" to dostarczające wielu emocji starcie dwóch najlepszych drużyn piłki ręcznej w Polsce - Łomży Vive Kielce i Orlenu Wisły Płock. Nie inaczej było i tym razem, szczególnie że w grze jest mistrzostwo Polski.
Mistrzowie Polski z Kielc są zazwyczaj nieznacznym faworytem tego spotkania i tak też było i tym razem. Zespół Talanta Dujszebajewa potwierdził te oczekiwania i prowadzili od początku do końca. Kielczanie przez długi czas nie potrafili jednak odskoczyć odwiecznym rywalom. Do przerwy prowadzili 14:11 i dopiero w samej końcówce zwiększyli swoją przewagę do pięciu bramek (26:21). Działo się tak między innymi dzięki bardzo dobrej formie bramkarza Andreasa Wolffa. Ponadto aż dziewięć bramek dla gospodarzy rzucił francuski skrzydłowy Dylan Nahi.
W ostatnich minutach gry do głosu doszli jednak szczypiorniści Orlenu Wisły, którzy zaczęli zmniejszać straty. Dzięki skutecznej akcji Siergiej Kosorotowa w ostatnich sekundach przegrali ostatecznie tylko jedną bramką - 26:27. Dla Łomży Vive Kielce jest to już 161. kolejny wygrany mecz we własnej hali. Po raz ostatni drużyna z Kielc przegrała u siebie w maju 2011 roku, gdy w wielkim finale lepsza okazała się właśnie Wisła, która wygrała po dogrywce 32:30.
W niedzielnym spotkaniu najwięcej bramek dla Łomży Vive rzucili Nahi (9) oraz Karaliok i Sićko (po 5). W zespole gości najskuteczniejsi byli Abel Serdio (6 goli), Michał Daszek (5) oraz Siergiej Kosorotow (4).
Jednobramkowa porażka w Kielcach może wcale nie być najgorszym wynikiem dla Orlenu Wisły Płock. Zespół Xaviego Sabate, podobnie jak Łomża Vive, w pozostałych spotkaniach na półmetku sezonu Superligi notował same zwycięstwa. Jeśli taka sytuacja utrzymałaby się do ostatniej kolejki, majowa "Święta Wojna" w Płocku zadecyduje o losach mistrzowskiego tytułu.
Wówczas, gdyby Orlen Wisła zwyciężyła, o mistrzostwie decydowałby bilans dwumeczu między Płockiem a Kielcami. Wówczas Wisła musiałaby odrobić tylko jednego gola straty z dzisiejszego spotkania.
W poniedziałek, 13 grudnia o godz. 20:00 zadebiutuje nowy program wideo premium – "Sport.pl Live". Będzie go można oglądać co tydzień na stronach głównych Gazeta.pl i Sport.pl, a także na platformie YouTube i Twitchu Sport.pl. W pierwszym odcinku głównym tematem będzie forma polskich skoczków narciarskich i rewolucyjna zmiana w sprzęcie, z której korzystają już nasi rywale. Naszym gościem będzie m.in Apoloniusz Tajner (prezes PZN). Więcej informacji dostępne tutaj: