W środę zespół Tałanta Dujszebajewa pokonał FC Barcelonę po fenomenalnej pogoni w końcówce spotkania. Raptem kilka minut przed końcem spotkania Barcelona prowadziła 27:23, ale kielczanie rzucili sześć goli z rzędu i wygrali 29:27. To ogromny sukces kieleckiego klubu, zwłaszcza że na przestrzeni tygodnia to drugie zwycięstwo nad Barceloną. W ubiegłym tygodniu Łomża Vive Kielce sprawiło niespodziankę wygrywając 32:30. To była pierwsza porażka Katalończyków przed własną publicznością od prawie sześciu lat.
Ostatnie wyczyny kieleckiego klubu jest jedynie potwierdzeniem ich świetnej formy na początku tego sezonu. Po środowym zwycięstwie zespół wyśrubował passę do siedmiu zwycięstw z rzędu w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Takim bilansem nie może się poszczycić żaden z 16 zespołów występujących w najbardziej prestiżowym europejskim pucharze.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl!
Łomża Vive Kielce jest zdecydowanym liderem grupy B z 14 punktami na koncie po ośmiu spotkaniach. Kolejna w tabeli Barcelona traci już pięć punktów. Na kolejnych miejscach są Veszprem (osiem punktów) i PSG (siedem punktów). Oba kluby mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej. Co ciekawe, ostatnie w tabeli jest Dinamo Bukareszt (cztery punkty), czyli jedyny zespół, który wygrał z Łomża Vive Kielce (32:29).
* - mecz rozegrany więcej.
Dwa pierwsze zespoły awansują do ćwierćfinału LM. Zespoły z miejsc 3-6. zagrają w 1/8 finału rozgrywek. W kolejnej kolejce Łomża Vive Kielce zagrają 2 grudnia z PSG.