W niedzielę reprezentacja Rosji piłkarek ręcznych sięgnęła po srebrny medal igrzysk olimpijskich. W finale przegrała z Francją 25:30. 26-letnia prawoskrzydłowa Vyakhireva zdobyła w decydującym meczu cztery bramki, a jej rówieśniczka, środkowa rozgrywająca Dmitrieva - sześć. Obie to kluczowe zawodniczki drużyny. Vyakhireva w wywiadzie dla kanału telewizyjnego "Russia 24" zdradziła, dlaczego chce zrobić sobie przerwę od piłki ręcznej. Mówiła ze łzami w oczach.
- To nie jest decyzja oparta na emocjach, ale zaplanowana. Problemem u mnie nie jest brak motywacji do gry. Nigdy nie byłam nasycona zwycięstwami, zawsze mi nie wystarczają. Ale jednocześnie jestem osobą, która poświęca się swojej pracy, nie myśląc o swoim stanie. Zawsze myślałam tylko o tym, co mogę zrobić, aby osiągnąć jak najlepszy rezultat. W pewnym momencie chyba straciłam kontrolę, zaczęłam kierować wszystkie zasoby tylko na to, czego się ode mnie oczekuje, nawet jeśli sama tego tak bardzo nie chcę - przyznaje Rosjanka.
Podkreśla, że nie była to spontaniczna decyzja. - Myślałam już o tym od dawna. Decyzję ułatwił mi fakt, że miniony sezon był dla mnie tak trudny. Chcę robić teraz wszystko i choć trochę pomyśleć o sobie - dodaje.
Co będzie robić podczas przerwy od piłki ręcznej? - Myślę, że wspaniale jest nic nie robić. Chcę zrozumieć, jak to jest się obudzić się, zdając sobie sprawę, że nigdzie nie potrzebujesz iść, że możesz robić, co chcesz, czego pragnie twoja dusza. Chcę być kobietą, z wolą Boga, zostać matką. Nie chcę być postrzegana tylko jako piłkarka ręczna. Chcę być pełnoprawną osobą, aby zrozumieć, że interesujące jest dla mnie, poza piłką ręczną, odnalezienie siebie - przyznaje.