Polska była bliska zwycięstwa z Niemcami. Przy wyniku 23:23 w ostatniej sekundzie meczu z Niemcami Patryk Walczak miał piłkę na zwycięstwo, ale pojedynek z nim wygrał bramkarz Andreas Wolff. Remis sprawił, że Polacy nie wyprzedzili Niemców i ostatecznie uplasowali się na 4. miejscu w swojej grupie.
Niemcy mieli tyle samo punktów, ale korzystniejszą różnicę bramek i dzięki 3. miejscu w grupie uplasowali się na miejscach 9-12. A którą pozycję zajęła ostatecznie Polska w całym turnieju?
- Ten remis to tak naprawdę wynik z kosmosu. Dominowaliśmy przez cały mecz. Niemcy mieli dużo szczęścia. Mogą się cieszyć, że uratowali remis. Nie mogę odżałować, że nie zagraliśmy z luzem z Węgrami, bo wtedy spokojnie byśmy wygrali. Ale mimo że nie wykorzystaliśmy szansy na lepszy wynik na tych mistrzostwach świata, to uważam, że została wykonana bardzo dobra robota - mówił Marcin Lijewski w rozmowie z naszym dziennikarzem Łukaszem Jachimiakiem.
W Egipcie Polska wygrała z Tunezją 30:28, przegrała z mistrzem Europy Hiszpanią tylko 26:27, pokonała Brazylię 33:23, następnie zwyciężyła Urugwaj 30:16 i na koniec uległa Węgrom 26:30 oraz zremisowała z Niemcami 23:23. Ostatecznie wyniki te pozwoliły biało-czerwonym zająć na mundialu 13. miejsce. Biorąc pod uwagę ekipy, które zajęły miejsca od 13. do 16, najważniejszym kryterium była w tym wypadku różnica zdobytych i straconych przez nich bramek. Zawodnicy Patryka Rombla mieli najlepszy bilans +19. Szwajcaria zakończyła MŚ na 16. pozycji, Chorwacja na 15. (bilans -4), a Rosja na 14. (bilans -1).
- Cały czas mam przed oczami zeszłoroczne mistrzostwa Europy, gdzie był wstyd i nic więcej. Na ME 2020 Polska żegnała się z turniejem po porażkach ze Słowenią, Szwajcarią i Szwecją. Wtedy Polska była dopiero 21. w gronie 24 uczestników. Teraz w stawce 32 drużyn grających w MŚ nasz zespół zajmie jedno z miejsc od 13. do 16. Ale nie o miejsca, a o widoczny postęp w grze chodzi. Teraz to był zupełnie inny zespół, z przyjemnością się go oglądało. Mimo że nie wykorzystaliśmy szansy na lepszy wynik, to uważam, że została wykonana bardzo dobra robota - dodał Lijewski.
Z grupy pierwszej do ćwierćfinału awansowały Hiszpania i Węgry. Z drugiej Dania i Katar, z trzeciej Francja i Norwegia, a z czwartej Szwecja i Egipt. Ćwierćfinały rozegrane zostaną w środę: Hiszpania powalczy z Norwegią, a zwycięzca tego meczu zmierzy się o finał z Danią albo Egiptem. W drugiej części drabinki Francja zagra z Węgrami, a Szwecja z Katarem.