Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Prawa do transmisji tegorocznych mistrzostw świata w Egipcie ma firma Lagardere. Miała ona jednak bardzo duże stawki i polskie telewizje nie zdecydowały się na zakup. Według informacji portalu "Sportowe fakty" zaawansowane rozmowy prowadziła jedynie TVP.
TVP nie udało się jednak dojść do porozumienia, bo firma Lagardere zażądała 1,5 mln euro za pokazanie całego turnieju lub pół miliona euro za pokazanie meczów z udziałem reprezentacji Polski. TVP odrzuciła taką propozycję, bo była ona nieopłacalna.
Interwencję w tej sprawie podjął nawet Andrzej Kraśnicki, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Napisał list do Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej z prośbą o wsparcie i interwencję w zakresie wartości praw nadawczych mistrzostw świata. Podkreślił, że brak transmisji spotka się w Polsce z olbrzymią krytyką kibiców piłki ręcznej.
- Obecna sytuacja dla wielu polskich firm i mediów - także telewizji - jest trudna z uwagi na pandemię COVID-19. Znacznie zmalały przychody reklamowe, wiele firm ogranicza w pierwszej kolejności wydatki na promocję i reklamę. Sytuacja, w której mecze reprezentacji Polski nie będą transmitowane spotka się w naszym kraju z dużym rozczarowaniem, ogromną krytyką i negatywnym odbiorem. Co istotne, transmisja meczów mistrzostw świata 2021 będzie budować pozytywną atmosferę wśród kibiców i promować mistrzostwa świata 2023, które odbędą się w Polsce i Szwecji. Zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o wsparcie i pomoc w tej kwestii - napisał Kraśnicki.
Polacy w fazie grupowej mistrzostw świata zmierzą się z Tunezją (piątek, 15 stycznia), Hiszpanią (niedziela, godz. 20.30) oraz Brazylią. Wszystkie ich spotkania rozpoczną się o godz. 20.30.