Reprezentacja piłkarzy ręcznych miała jeszcze szansę gry w mistrzostwach świata. Musiałaby najpierw wyeliminować w dwumeczu Litwę, a później Białoruś. Możliwość awansu została przekreślona przez IHF.
Międzynarodowa Federacja PIłki Ręcznej zdecydowała, że zaplanowane na wiosnę mecze nie zostaną rozegrane. Polskę może uratować jedynie "dzika karta" przyznana przez IHF.
- Wszystko zależy od działań zakulisowych - przyznaje Mariusz Jurkiewicz. Rozgrywający kadry i Vive Kielce będzie przyglądał się temu z boku. Kontuzja kolana w meczu Ligi Mistrzów z Montpellier zakończyła jego karierę. - I tak mogło być gorzej, na szczęście okazało się, że to nie jest zerwanie więzadeł - przyznał Jurkiewicz w rozmowie z Michałem Gąsiorowskim.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a