W piątek reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz mistrzostw Europy w piłce ręcznej, a rywalem "Biało-Czerwonych" będzie kadra Słowenii. W grupie F przyjdzie nam rywalizować jeszcze ze współgospodarzami turnieju - Szwedami oraz kadrą Szwajcarii. Awans do fazy zasadniczej wywalczą po 2 najlepsze drużyny z każdej z 6 grup.
O ocenę szans i potencjału poszczególnych reprezentacji pokuszono się na łamach dziennika "Aftonbladet". Zdaniem szwedzkich dziennikarzy drużyna Patryka Rombla zajmie ostatnie miejsce w grupie F, za Szwecją, Słowenią i Szwajcarią. To nie koniec złych informacji - mecz Polski ze Szwajcarią (12 stycznia) znalazł się bowiem w grupie spotkań najmniej atrakcyjnych do oglądania.
Co ciekawe, "Aftonbladet" nie umieścił reprezentantów Szwecji w gronie faworytów do końcowego triumfu. Autorzy artykułu twierdzą, że zdecydowanie bardziej prawdopodobnie jest zwycięstwo Francji, Danii lub Hiszpanii. "Czarnym koniem" turnieju może natomiast zostać reprezentacja Białorusi.
ME w piłce ręcznej, organizowane w Szwecji, Austrii i Norwegii, potrwają do 26 stycznia. Tytułu wywalczonego przed dwoma laty broni Hiszpania.
Siatkówka. Maria Stenzel po meczu z Holandią