Nie gra, więc pisze. Szmal.blox.pl dla Sport.pl
To już w meczach z Danią tradycja - Polacy zafundowali kibicom horror trzymający w napięciu do ostatnich sekund. Przegrywali już 17:21 i wydawało się, że trudno będzie im dopaść rozpędzonych rywali. Ale jak przystało na walczaków słynących z niesamowitych pościgów, zaczęli odrabiać straty.
Sygnał do ataku dali bramkarze. Piotr Wyszomirski i Marcin Wichary wygrali pojedynki z jednym z najlepszych skrzydłowych w historii Larsem Christiansenem.
Wichary w ostatnich dziesięciu minutach zamurował bramkę. Bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach, często będąc sam na sam ze Skandynawami. 31-letni bramkarz Orlen Wisły Płock do kadry na ME dostał się w ostatniej chwili. Nigdy nie był ulubieńcem Bogdana Wenty, zastąpił kontuzjowanych Sławomira Szmala i Adama Malchera. W czwartek nie tylko wyprawiał cuda, ale jeszcze zarażał kolegów entuzjazmem i energią.
I Polacy doprowadzili do remisu 21:21.
Serca kibiców zaczęły bić jak szalone w końcówce. W 54. minucie po bramce Roberta Orzechowskiego - debiutanta na mistrzostwach Europy - Polacy po raz kolejny doprowadzili do remisu 24:24. Wtedy znów zachwycał Wichary, który wygrał trzy pojedynki z rzędu z wicemistrzami świata i rozentuzjazmowamy coraz mocniej uderzał rękami w poprzeczkę.
- To, co zrobił Marcin, było wręcz niebywałe. Zniszczył rywali, nie widzieli żadnej luki między słupkami. A przecież zwłaszcza skrzydłowi rzucali z bardzo dobrych pozycji! - chwalił kolegę Sławomir Szmal w TVP.
Cichym bohaterem został Orzechowski. Zaledwie 22-letni skrzydłowy MMTS-u Kwidzyn, który we wcześniejszych spotkaniach zagrał raptem 20 minut, dwa razy trafił z kontrataku, i to wtedy, gdy biało-czerwoni grali w osłabieniu!
Kiedy 60 sekund przed końcem po jego golu Polacy objęli prowadzenie, rywale kompletnie się pogubili. W akcji mogącej dać remis pomylili się w ataku, bo sędziowie odgwizdali faul ofensywny najlepszego prawoskrzydłowego świata Hansa Lindberga. A za chwilę z drugiej linii trafił Michał Jurecki.
- Turniej zaczyna się od nowa, czekają nas niesamowite emocje. Polska drużyna pokazała nieprawdopodobny charakter, graliśmy rewelacyjnie. Te zwycięstwa pozwolą nam jeszcze namieszać na mistrzostwach - dodawał Szmal.
Druga runda startuje w sobotę. Biało-czerwoni zmierzą się z najlepszymi w grupie B Szwecją, Niemcami oraz Macedonią. Polacy są w stanie wygrać z każdym.
Emocje do ostatnich sekund! Polacy pokonali Duńczyków! [ZDJĘCIA] ?