Sławomir Szmal - 5.
To, że Chorwaci pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 6. minucie to także jego zasługa. Mało kto na świecie potrafi najpierw zatrzymać Ivano Balicia, a za sekundę dobitkę z bliska Igora Voriego. A parada w 11. minucie po rzucie skrzydłowego Ivana Nincevicia powinna być w materiałach szkoleniowych dla... bramkarzy piłkarskich. Chorwaci cieszyli się, gdy w trzeciej próbie pokonali wreszcie "Kasę" z karnego.
Piotr Wyszomirski - 5.
Wszedł na boisko i broniąc w sytuacji sam na sam rzut Vedrana Zrnicia dał sygnał do ataku, a potem m.in. obronił karnego. Ale koledzy sygnału nie odebrali.
Bartłomiej Jaszka - 3.
Udawało mu się przedrzeć przez chorwacki mur, ale za dużo błędów na rozegraniu i w obronie.
Patryk Kuchczyński - 3.
Za często pozwalał, by Manuel Strlek mógł sobie pofolgować.
Grzegorz Tkaczyk - 3.
Niesamowicie wyglądała rozgrzewka zawodników rezerwowych w przerwie meczu - na boisku m.in. Bielecki, Jurasik, Siódmiak, Lijewski, Tkaczyk. Jako pierwszy na boisko w drugiej połowie wszedł ten ostatni. Dwa gole, ale też sporo błędów.
Bartłomiej Tomczak - 3.
Nigdy w karierze nie pilnował indywidualnie takiej gwiazdy. Tak bardzo chciał się wywiązać z zadania, że aż złapał za koszulkę uciekającego Balicia. I siadł na ławce kar.
Karol Bielecki - 2.
Po kilku minutach meczu zastąpił w ataku Mariusza Jurkiewicza, ale zmiana kompletnie się nie udała. Podobnie jak drugie wejście.
Artur Siódmiak. Na krótko zastąpił Piotra Grabarczyka. Za krótko, by wystawiać ocenę.
Bartosz Jurecki - 4.
Rzadko się zdarza, że potężny Vori skarży się sędziom na zbyt ostrą grę. A o taką postawę "Szreka" miał pretensje do sędziów.
Piotr Grabarczyk - 4.
Niech ktoś spróbuje przez cały mecz powstrzymywać chorwackie gwiazdy. "Grabar" robił co mógł, ale nie zawsze się udawało i rywale za łatwo zdobywali bramki. Dlatego na niespełna kwadrans przed końcem zmienił go Artur Siódmiak. Podnosimy ocenę za skuteczność w ataku - najładniejszej bramki, rzuconej tyłem, sędziowie, niestety, nie uznali.
Tomasz Tłuczyński - 3.
Tym razem skuteczny tylko w rzutach karnych.
Mariusz Jurkiewicz - 3.
W obronie nie było tak dobrze jak poprzednio. W ataku ważne, że rzuca, choć nie ustrzega się błędów.
Marcin Lijewski - 3.
Podobnie jak Tkaczyk - na plus dwa gole, na duży minus - błędy. Jako doświadczony obrońca powinien bardziej pomóc w defensywie.
Tomasz Rosiński. Grał za krótko, żeby go oceniać. Wszedł w pierwszej połowie, ale po dwóch błędach Bogdan Wenta szybko go zdjął.
Mateusz Zaremba - 4.
W kolejnym meczu mundialu wychodzi w pierwszej siódemce i w kolejnym udowadnia Bogdanowi Wencie, że to słuszna decyzja. Mając przed sobą samego Domagoja Duvnjaka z łatwością zdobywał kolejne bramki. Niestety, w obronie już tak dobrze nie było.
Wyszomirski: mieliśmy inne plany, zeszło z nas powietrze
Mecz o awans na Igrzyska Olimpijskie katastrofalny >