Bartosz Jurecki wraz z młodszym bratem Michałem w 2007 roku w Niemczech zostali wicemistrzami świata, dwa lata później w Chorwacji zdobyli brązowe medale i teraz w Katarze powtórzyli ten sukces. Wcześniej polskim piłkarzom ręcznym udało się stanąć na podium tylko raz - w 1982 roku w RFN zajęli trzecie miejsce.
- Czym ten medal różni się od poprzednich? Nie wiem, była mała przerwa ich zdobywaniu, ale wróciliśmy na podium - mówi reprezentacyjny kołowy.
Schodząc do szatni, był bardzo zmęczony, zresztą jak pozostali gracze. Przed meczem podkreślali, że boli ich praktycznie wszystko.
- Sam nie wiem, jak to wytrzymaliśmy. Przez ostatnie dwa dni sztab medyczny doprowadzał nas do stanu używalności - mówił Bartosz Jurecki. - Najważniejsze, że szczęście było dziś przy nas - dodał.