THW Kiel (Niemcy)
Nie tylko najlepsza, ale i najbogatsza drużyna świata. Ogłosiła, że dysponuje na sezon 2010/2011 rekordowym budżetem 9,5 mln euro (dla porównania kielczanie mają mniej więcej tyle samo w złotych). I ledwo wystartowała Bundesliga (zostały rozegrane tylko dwie kolejki), a "Zebry" już są jej liderami. Nawet bez pomocy jednego ze swoich największych asów - znakomitego francuskiego rozgrywającego Daniela Narcisse'a (uszkodził na Heide Cup, w którym jego drużyna rozprawiła się z kielczanami, więzadła krzyżowe). Podopieczni Alfreda Gislassona rozbili na inaugurację sezonu TSG Lu.-Friesenheim 37:19 (15:10), a w 2. kolejce pokonali na wyjeździe DHC Rheinland 32:25 (15:15). Na otwarcie sezonu przegrali jednak w Monachium mecz o superpuchar z HSV Hamburg 26:27.
THW Kiel (skład z meczów Bundesligi): Omeyer, Palicka - Zeitz 10 i 8, Ilić 7 i 1, Dragicević 5 i 0, Reichmann 4 i 2, Jicha 3 i 8, Lundstrom 3 i 0, Ahlm 3 i 4, Palmarsson 1 i 3, Klein 1 i 6, Kubes, Sprenger.
Celje Pivovarna Lasko (Słowenia)
Tydzień temu żółto-zieloni zdobyli Superpuchar Słowenii, pokonując RK Maribor Branik 34:28 (18:14). Wcześniej podopieczni wielkiego Zvonimira Serdarusicia (odpowiada za większość sukcesów Kiel) zajęli czwarte miejsce na świetnie obsadzonym turnieju w Bośni i Hercegowinie (z udziałem m.in. hiszpańskiego Ciudad Real, Czechowskich Niedźwiedzi i Montpellier). W pojedynku o trzecie miejsce przegrali z Francuzami 33:35 (14:15). Najwięcej goli, bo 10, w małym finale zdobył nowy nabytek mistrza Słowenii, pozyskany z Gorenje Velenje, lewy rozgrywający Momir Rnić. We wszystkich czterech meczach trafił aż 28 razy i zgarnął nagrodę dla najlepszego strzelca. Na najlepszego bramkarza tych zmagań wybrano innego nowego w Celje - numer 1 w reprezentacji Chorwacji Mirko Alilovicia (ostatnio Ademar Leon).
Jakby tego było mało, chcącą najwyraźniej nawiązać do lat świetności (wygrana w LM w 2004 r.) ekipę wzmocnili chorwacki mistrz defensywy prawy rozgrywający Petar Metlicić (z Ciudad Real), lewoskrzydłowy Luka Zvizej (z węgierskiego Pick Szeged) i kołowy Carlos Prieto (ostatnio Rhein-Neckar Löwen). Imponujący zaciąg, prawda?
Celje (skład z meczu z Mariborem): Alilović, Lesjak - Gajić 9, Zvizej 7, Pajović 3, Toskić 3, Rnić 3, Zorman 3, Prieto 2, Metlicić 2, Vugrinec 2, Marguc, Razgor, Poklar, Kozlina, Kokszarow.
FC Barcelona Borges (Hiszpania)
Pogromcy kielczan z towarzyskich pojedynków w sierpniu w Kielcach dla odmiany bez pierwszego trofeum na krajowym podwórku. Zespół Xaviego Pascuala w meczu o superpuchar jednak tylko minimalnie gorszy od największego rywala Renovalia Ciudad Realu 28:29 (14:11). Na listę strzelców wśród zwycięzców wpisał się rozgrywający reprezentacji Polski Mariusz Jurkiewicz. Duma Katalonii w sobotę zaczyna rozgrywki ligowe. W pierwszym pojedynku podejmuje BM Torrevieja.
FC Barcelona - Ciudad Real 28:29 (14:11)
Barcelona: Sarić, Sjostrand - Rutenka 9, Enterrios 4, Nagy 4, Sarmiento 3, Sorhaindo 2, Noddesbo 2, Juanin 1, Rocas 1, Igropulo 1, Tomas 1.
Ciudad Real: Sterbik - Aguinagalde 6, Abalo 5, Lazarov 5, Guardiola 4, Kallman 2, Morros 2, Entrerrios 2, Rodriguez Vaquero 1, Canellas 1, Jurkiewicz 1, Garcia Parrondo, Dinart.
Rhein-Neckar Löwen (Niemcy)
Jak już informowaliśmy zespół Karola Bieleckiego, Grzegorza Tkaczyka i Sławomira Szmala Bundesligę zaczął bardzo udanie. "Lwy", tak jak THW Kiel, mają na koncie cztery punkty, ale wywalczone po bardzo emocjonujących spotkaniach. Najpierw wygrali na wyjeździe z HBW Ballingen-Weilstetten 31:30 (najskuteczniejszy Tkaczyk), a potem przed własną publicznością z Frisch Auf Göppingen 28:26 (koncert na 11 bramek "Koli"). Znacznie bardziej przekonujące zwycięstwa ekipa z Mannheim odnosiła w miniony weekend w zwycięskich kwalifikacjach do Champions League.
Rhein-Neckar Löwen: Szmal, Fritz - Tkaczyk 8 i 0, Bielecki - i 11, Myrhol 7 i 2, Gensheimer 6 i 5, Cupić 3 i 1, Groetzki 2 i 1, Stefansson 2 i 1, Lund 2 i 2, Müller i 0, Schmid 0 i 5, Roggisch, Gunnarsson.
Chambery Savoie HB (Francja)
Zespół Philippa Gardenta jak Barcelona musiał na otwarcie sezonu obejść się smakiem. Superpuchar zdobył Montpellier, wygrywając z wicemistrzem Francji wcale nie tak wysoko (32:30). W barwach tego zespołu nie zobaczymy już m.in. bramkarza Mickaela Robina (przeszedł do Montpellier) i węgierskiego rozgrywającego Gabora Csaszara (trafił do MKB Veszprem). W ich miejsce pozyskano bramkarza kolejnych dobrych znajomych kielczan Bośni Sarajewo Nebojsę Grahovaca oraz rozgrywającego Damira Bicanicia z hiszpańskiego Ademaru Leon. Podobnie jak Słoweńcy, Hiszpanie ligę zaczyna dopiero w weekend.
Chambery: Grahovac - Paty 8, Basic 6, Roine 4, Detrez 3, Bicanić 3, Nocar 3, Barachet 2, Gille 1, Saurina.
