Historyczny komplet mistrzów z Vive Targi

Piłka ręczna. Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, by listę uczestników play-off otwierał zespół, który wygrał wszystkie 22 pojedynki w rundzie zasadniczej. - Wielki ukłon dla drużyny za ten wyczyn. Pełen profesjonalizm - chwali Bertus Servaas, prezes Vive Targi

Kropkę nad "i" kielczanie musieli postawić w Lubinie, gdzie najczęściej grało im się ciężko. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie padł tam remis 31:31. A w sobotę długo wydawało się, że znów czekają nas podobne emocje. - Już po rozgrzewce widać było, że Zagłębiu bardzo zależy, byli zdeterminowani - opowiadał Tomasz Strząbała, drugi trener Vive Targi.

Mecz od początku był zacięty, w pierwszej połowie żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż dwie bramki. Kielczanie w tej części mieli problem z zatrzymaniem lewego rozgrywającego Michała Nowaka, a w bramce lubinian świetnie spisywał się Adam Malcher. Bronił nawet w sytuacjach sam na sam. - Jemu Zagłębie zawdzięcza wynik remisowy. Choć w ataku też grało dobrze. Wygrywali indywidualne pojedynki, robili nieskomplikowane akcje i byli skuteczni - dodaje Strząbała.

Po przerwie Zagłębie toczyło wyrównaną walkę przez prawie kwadrans. Jeszcze w 40. minucie po kolejnym trafieniu Nowaka wygrywało 22:20. Kielczanie od tego momentu zaczęli grać lepiej, jakby świadomi faktu, że ucieka im szansa dokonania historycznej rzeczy - odniesienia kompletu zwycięstw w rundzie zasadniczej. I bardzo szybko szybko to oni odskoczyli na pięć bramek (28:23 - 50. minuta). Udawało im się trafiać nawet w osłabieniu. - Wzmocniliśmy atak na prawym skrzydle Patrykiem Kuchczyńskim, a dużo lepiej niż do przerwy spisywał się Mariusz Jurasik. Zespół pokazał, że chce wygrać za wszelką cenę. Chwała np. Piotrowi Grabarczykowi, który doznał urazu powieki, ale dotrwał do końca spotkania. I spisywał się bardzo dobrze. Mecz mógł się podobać, to było dobre widowisko - ocenił Strząbała.

W pierwszej rundzie fazy play-off (od dziś w siedzibie klubu przy ul. Krakowskiej 72 można na nią kupować karnety) Vive Targi zmierzy się Piotrkowianinem. Pierwsze spotkanie w Hali Legionów w sobotę o godz. 19.30. Rewanż najprawdopodobniej w środę 24 marca. Już jednak w najbliższą środę Vive Targi w rewanżowym spotkaniu Pucharu Polski zagra w Płocku z Wisłą (godz. 20). W pierwszym pojedynku kielczanie wygrali u siebie 29:23.

"Oczko" Hamburga

21. zwycięstwo ligowe odniósł rywal Vive Targi w 1/8 Ligi Mistrzów HSV Hamburg. Prowadzący w Bundeslidze zespół Martina Schwalba pewnie pokonał wczoraj na wyjeździe MT Melsungen 35:28 (15:15). Najwięcej bramek dla HSV - 10 - zdobył Duńczyk Hans Lindberg. Krzysztof Lijewski trafił osiem razy, a jego brat Marcin dwa.

Zagłębie Lubin - Vive Targi Kielce 29:36 (15:15)

Zagłębie: Malcher, Świrkula - Nowak 9, Obrusiewicz 5 (2), Tomczak 4, Stankiewicz 3, Piotr Adamczak 3, Fabiszewski 2, Paweł Adamczak 1, Kieliba 1, Jakowlew 1, Orzłowski, Niedośpiał, Kozłowski.

Kary: 10 minut.

Vive TK: Cleverly, Kotliński - Jurasik 8, Stojković 7 (2), Nat 6, Kuchczyński 5, Knudsen 5, Rosiński 3, Tubić 1, Konitz 1, Grabarczyk, Podsiadło, Gliński, Żółtak.

Kary: 12 minut.

Sędziowali: Marek Majka (Glwice), Grzegorz Wojtyczka (Chorzów). Widzów: 500.

Przebieg - I połowa: 1:0, 1:1, 2:1, 2:3, 3:3, 3:4, 4:4, 4:5, 6:5, 6:6, 7:6, 7:8, 8:8, 8:9. 9:9, 9:10, 10:10, 10:11, 11:11, 11:12, 12:12, 12:13, 13:13, 13:14, 14;14, 14:15, 15:15. II połowa: 15:16, 18:16, 18:17, 19:17, 19:18, 20:18, 20:19, 21:19, 21:20, 22:20, 22:23, 23:23, 23:28, 24:28, 24:30, 25:30, 25:31, 26:31, 26:33, 27:33, 27:35, 29:35, 29:36.

Pozostałe wyniki 22. kolejki

Wisła Płock - Azoty Puławy 34:25 (20:9);

Traveland Społem Olsztyn - Powen Zabrze 30:23 (14:12);

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Śląsk Wrocław 36:33 (15:14); Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 24:23 (12:8).

Mecz Nielba Wągrowiec - AZS AWFiS Gdańsk został przerwany przez sędziów ze względu na śliski parkiet.

Pary 1/8

Vive Targi - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski; Wisła Płock - Nielba Wągrowiec; MMTS Kwidzyn - Traveland Społem Olsztyn; Azoty Puławy - Zagłębie Lubin.

Rywalizacja w ćwierćfinałach toczy się do dwóch zwycięstw, pierwsze spotkanie u wyżej notowanego zespołu. Drużyny z miejsc 9.-12. będą walczyć o utrzymanie za zaliczenie wyników z fazy zasadniczej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.