ME piłkarzy ręcznych 2016. Polska - Norwegia. Husarz Syprzak czy wiking Myrhol?

- Wasza grafika ze zderzeniem pociągu Karabatić z pociągiem Jurecki była świetna - mówi Kamil Syprzak. W meczu Polska - Norwegia to na pozycji obrotowego może iskrzyć najmocniej. - Kamil i Bjarte Myrhol to różni kołowi, ale obaj są świetni. Gdybym miał grać przeciw jednemu z nich, to jednak wolałbym uniknąć Syprzaka - mówi nam Artur Siódmiak. Relacja na żywo z meczu Polska - Norwegia w sobotę od godz. 20.30 w Sport.pl

Syprzak był najlepszym kołowym pierwszej fazy ME, miał prawie stuprocentową skuteczność w ataku, zdobył 14 bramek, a rzucał 15 razy. Myrhol to kołowy, którego turniejowi najbardziej brakowało. Kapitan Norwegów rozegrał tylko 11 minut ich pierwszego meczu. Przeciw Islandii nie zdążył nawet oddać rzutu, a już nabawił się kontuzji ręki, przez którą nie mógł zagrać ani z Chorwacją, ani z Białorusią. Teraz wraca i - jak mówi - nie może się doczekać walki z Polakami.

- On ma olbrzymią charyzmę i charakter do gry. Jest niesamowity. Jego warunki fizyczne jak na pozycję obrotowego nie są imponujące, ale ten chłopak jest zawsze fantastycznie przygotowany fizycznie. Ma ogromną wydolność i siłę - mówi o Myrholu Sławomir Szmal. Kapitan Polaków z kapitanem Norwegów zna się dobrze z czasów wspólnej gry w niemieckim Rhein-Neckar Loewen. Razem z Myrholem w zespole "Lwów" grali też Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski i Grzegorz Tkaczyk. - Bjarte to jeden z najlepszych kołowych na świecie. Bardzo pracowity, straszny walczak. Bardzo skuteczny w ataku, trudny do bronienia - mówi Tkaczyk. - Dobrze się ustawia, świetnie łapie piłki, praktycznie wszystkie w jedną rękę - były kapitan naszej kadry nie przestaje komplementować Norwega. Ale nie zapomina o Syprzaku. - Kamil ma dużo lepsze warunki fizyczne. W tej chwili jest na drodze ku temu, by się stać najlepszym kołowym świata. Jego skuteczność w tym turnieju jest niesamowita. Jest bardzo trudny do bronienia, bardzo wysoki, łapie takie piłki, które dla obrońców są nie do sięgnięcia. W obronie jeszcze nie jest tak dobry, jak w ataku, ale zrobił duży postęp. Cały czas się uczy, nabiera doświadczenia, będzie coraz lepszy - mówi Tkaczyk.

Zawodnika Barcelony bardzo ceni również Artur Siódmiak. - Kamil jest bardzo skuteczny i bardzo duży, piłek rzucanych mu na trzecie piętro nie sposób przechwycić. Myrhol bardzo dobrze chwyta niskie piłki, ma większe doświadczenie. To są zupełnie różni kołowi. Ale gdybym miał wrócić na boisko i zagrać przeciw jednemu z nich, to wolałbym uniknąć Syprzaka - mówi były obrotowy reprezentacji Polski, przez lata był jej kluczowy obrońca.

Syprzak specjalnie porównywać siebie z Norwegiem nie chce. - Mogę o Myrholu mówić tylko dobrze. Od lat gra na najwyższym poziomie, jest bardzo waleczny, świetnie łapie niskie piłki, rzuca sporo bramek - mówi o rywalu. - Minusem jest chyba tylko to, że praktycznie nie gra w obronie. Zespół trochę traci na tym, że trzeba go zmieniać - dodaje.

Byli reprezentanci Polski brakiem Myrhola w norweskiej obronie są zaskoczeni. - On kiedyś w obronie grał. I to dobrze - mówi Siódmiak. A Tkaczyk tłumaczy, że brak Myrhola w defensywie na pewno jest podyktowany taktyką wybraną przez trenera, a nie brakiem umiejętności zawodnika. - Kiedy graliśmy w jednym zespole, to Bjarte był obrońcą, rządził na środku w strefie 6-0. On bronić potrafi i to naprawdę bardzo dobrze - przekonuje.

Kamil Syprzak - Bjarte Myrhol

Wiek: 25 lat - 34 lata

Wzrost: 208 cm - 194 cm

Waga: 116 kg - 96 kg

Liczba meczów w reprezentacji: 72 - 172

Liczba bramek w reprezentacji: 137 - 495

Średnia bramek na mecz: 1,9 - 2,9

Obserwuj @LukaszJachimiak

Zobacz wideo

Ale jak to? Wygrywamy z Francją? [MEMY]

Kto wygra mecz?
Więcej o:
Copyright © Agora SA