Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasOscar Raluy i Angel Sabroso prowadzili we wtorek pojedynek, który długo zapamiętają kibice piłki ręcznej w Polsce. Nasz zespół po 22 latach wreszcie pokonał Francję, mało tego, zrobił to w wielkim stylu nie dając mistrzom olimpijskim, świata i Europy nawet cienia szans i wygrywając 31:25. W tym spotkaniu sędziowie sześć razy wysłali na ławkę kar Polaków, Francuzów - trzy razy.
Wcześniej ta doświadczona hiszpańska para trzy razy sędziowała mecze biało-czerwonym - ostatnio przed dwoma laty na mistrzostwach Europy w Danii w wygranym przez Polaków aż 35:25 spotkaniu ze Szwecją. Arbitrzy ci prowadzi też finał tego turnieju, w którym Francja wygrała z Danią 41:32.
W 2012 roku na mistrzostwach Europy w Serbii Hiszpanie prowadzili dwa mecze biało-czerwonych - przegraną inaugurację z gospodarzami 18:22 i zwycięski z Niemcami (33:32). Arbitrzy ci wielokrotnie sędziowali też mecz pojedynki Ligi Mistrzów z udziałem kieleckiego Vive.
Obserwatorem Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) pojedynku Polska - Norwegia będzie Sotiris Migas z Grecji, a supervisorem całego wydarzenia Niemiec Wolfgang Gremmel.
Wcześniej, o godz. 18.15, w innym spotkaniu w grupy I pojedynek gigantów - Francja gra z Chorwacją.
