ME piłkarzy ręcznych. Polska - Francja. Nowiński: trochę się nas boją

- "My jako Francuzi też będziemy waszym rywalem, ale presja jednak większym" - powiedział mi Onesta. Zgadzam się" - mówi przed meczem Polska - Francja Wojciech Nowiński. Kluczowe aspekty wskazuje komentator Polstatu, a w przeszłości zawodnik i trener francuskich klubów oraz młodzieżowej reprezentacji Polski, z którą zdobył złoto ME w 2002 roku. Relacja na żywo we wtorek w Sport.pl o godz. 20.30

Zna się pan z Francuzami, rozmawia z nimi - boją się nas chociaż trochę?

- Trochę tak. Mówią, że mamy zespół, który ma wszystko, co trzeba. To opinia ich trenera Claude'a Onesty. Według niego mamy wyśmienitą drugą linię, dobrą bramkę, dobrze biegających skrzydłowych. Podstawowym pytaniem jakie stawiają jest to, czy polscy zawodnicy udźwigną presję.

Udźwigną?

- Ona jest największym rywalem. "My jako Francuzi też będziemy waszym rywalem, ale presja jednak większym" - powiedział mi Onesta. Zgadzam się.

Czyli nie zgadza się pan z Krzysztofem Lijewskim, który twierdzi, że spotkanie z Francją będzie dla nas najłatwiejsze, że presja to była z Serbią i Macedonią?

- Chciałbym, żeby się okazało, że nie tylko Francuzi zagrają na luzie. W końcu oba zespoły już awansowały i zagrają tylko o bonusowe punkty zabierane do drugiej fazy. Ale wygrać będzie bardzo trudno. Głównie za sprawą różnic między zmiennikami. Proszę zwrócić uwagę na to, co przeciw Serbii pokazali Guy Nyokas i Theo Derot. Pierwszy miał w ataku 8/8, drugi 2/2. Czyli z lewego rozegrania mieli 10 bramek na 10 rzutów, choć na tej pozycji mają graczy praktycznie bez reprezentacyjnego stażu. I Nyokas, i Derot to nowi ludzie, zabrani do Polski, bo przez kontuzje Onesta nie mógł wziąć pierwszego, drugiego, trzeciego i czwartego zawodnika na tej pozycji!

Doceniamy tym mocniej, że sami na lewym rozegraniu mamy problem już po przesunięciu z niego na środek Michała Jureckiego.

- Rezerwuar graczy mają ogromny, wyciągają ich jak króliki z kapelusza. Również dzięki temu najważniejsi zawodnicy Francji, czyli Nikola Karabatić i Daniel Narcisse, włożyli w mecze dużo mniej wysiłku niż nasi kluczowi gracze, jakimi są Michał Jurecki i Krzysiek Lijewski. Oni na boisku musieli być prawie przez cały czas.

Obserwuj @LukaszJachimiak

[MEMY] po meczu z Macedonią

Kto wygra mecz?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.