Ole, ole, ole, ola! Trybuna Kibica zawsze pełna
Po rezygnacji Bogdana Wenty po nieudanych kwalifikacjach olimpijskich i rezygnacjach części zawodników (Grzegorz Tkaczyk, Karol Bielecki, Mariusz Jurasik) w kadrze jednak zmian niewiele. Na ławce Wentę zastąpili jego asystenci Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak. Ten drugi nawet przypomina go w zachowaniach na meczach - "żyje" każdą akcją. Na boisku także zastępcy wybrani spośród tych, na których stawiał Wenta. Z jednym wyjątkiem - na środku defensywy znalazł miejsce Adam Twardo z Wisły Płock. W Wilnie Polacy wywiązali się z roli murowanego faworyta bez zarzutu - prowadzili od pierwszej do ostatniej minuty. Jedyne trudności mieli w środku drugiej połowy, kiedy to po serii niecelnych rzutów Litwini zbliżyli się na jedną bramkę. Mieli nawet szansę na wyrównanie, ale zatrzymał ich Sławomir Szmal. Po pięciu minutach bez gola z jednej i drugiej strony opór Litwinów złamał Bartłomiej Jaszka. Polacy wyśrubowali wynik w ostatnich sześciu minutach, nie dając sobie rzucić bramki.
Rewanż w niedzielę w Katowicach. Zwycięzca dwumeczu zagra w styczniowych MŚ w Hiszpanii.
Polska: Szmal - M. Jurecki 7, Jaszka 3, M. Lijewski 3, Tłuczyński 3 (2 z karnych), Kuchczyński 3, B. Jurecki 2, Tomczak 2 (1), Rosiński 1, Syprzak, Twardo, Orzechowski.