Genialny początek Kszczota! Luz i pewna wygrana

Adam Kszczot pewnym krokiem rozpoczął sezon w Dussldorfie.

Pierwszy start Adama Kszczota na mityngu w Dusseldorfie z pewnością można zaliczyć do udanych. Takich właśnie startów oczekują kibice. Swoboda ruchu, pewny krok i odpowiednia prędkość.

Kszczot na dystansie 800 metrów uzyskał wynik 1:46.17. Nieco później na metę dobiegł Kenijczyk Nicholas Kipkoech z czasem 1:46.89 i na trzecim miejscu uplasował się Amerykanin Eric Sowinski (1:46.96).

Chwilę przed pierwszymi startami Adam Kszczot w rozmowie z PolskaBiega.pl, że w 100 proc. przepracował czas, który był przeznaczony na przygotowania do sezonu. Treningi szły w dobrą stronę i widać było progres, który może być zwiastunem genialnych startów.

Trening siły ogólnej już przepracowałem, jutro czeka mnie ostatni trening siły biegowej. Niecałe 10 dni do startu, czyli ostatnie treningi tempowe przede mną. Wielkimi krokami nadciąga ostatni trening tempowy. Jeszcze nie wiem co przygotował trener, ale wiem, że muszę być gotowy na wszystko. Ostatnie tygodnie były bardzo obiecujące. Trening szybkości przebiegał wzorowo, treningi wytrzymałości specjalnej do dystansu, takie jak 600-tki, też nadzwyczaj szybko. W takich warunkach, niezachwianego optymizmu i dużej dawki uśmiechu mam dużo energii na mniej rutynowe zajęcia.

GRATULUJEMY!

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ

 

 

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.