"Taki byłem. Chciałem uciec. Od samego siebie." - historia biegacza w najnowszym spocie reklamowym [WIDEO]

Bieganie stało się popularne na szeroką skalę. Spoty reklamowe, które robione są przez agencje z bieganiem w roli głównej związane są zazwyczaj z markami sportowymi. Tym razem Bank Zachodni WBK wykorzystał motyw biegania i autentycznego bohatera, który opowiada swoją historię.

Spot reklamowySpot reklamowy materiały reklamowe materiały reklamowe

"Taki byłem. Chciałem uciec. Od samego siebie". Tak zaczyna się najnowszy spot, gdzie słowa wywołują pewnego rodzaju ciekawość i emocje. Na samym początku nie do końca wiadomo czego dotyczyć będzie reklama. Dopiero później pojawiają się delikatne nawiązania do samego banku, ale wciąż kontynuowana jest historia biegacza. Narrator mówi o tym, że najtrudniejszy jest pierwszy krok , gdzie każdy następny stawał się stylem życia. To ciekawa konwencja, w której nie jesteśmy bombardowani ofertą, ale ukazane jest po prostu życie kogoś, kto rzeczywiście postanowił zmienić swoje życie.

Edwin Zasada, główny bohater spotu opowiada o całej inicjatywie, na którą się zdecydował: - Do współpracy skłoniły mnie przede wszystkim dwie rzeczy. Po pierwsze bank, który reklamuję jest mi doskonale znany, ponieważ jestem jego klientem od ponad 4 lat i jestem zadowolony. Mam do tej instytucji zaufanie, w końcu powierzam im swoje pieniądze. Po drugie koncepcja współpracy jest szyta pode mnie. Jak zapewne widzowie zobaczą w spocie, a potem zweryfikują w sieci, nie jestem kolejnym Panem z reklamy, który opowiada o produktach banku. Spot promujący Konto 1|2|3 opowiada moją historię, bo to ona ma zainspirować ludzi do robienia małych kroków, które sprawią, że ich życie stanie się lepsze m.in poprzez oszczędzanie. Zabawne, ale wiem czego nie chcę robić - przekazywać sprawdzonej metody. Jeden klucz pasujący do wszystkich zamków nie istnieje. To mit. Jak zakładałem bloga chciałem mieć swój internetowy pamiętnik, w którym opisuję swoje zmagania z odchudzaniem , potem doszło bieganie. Dość szybko zauważyłem, że ten pamiętnik czyta znajomy mojego znajomego oraz cała rzesza zupełnie obcych mi osób. Pojawiały się pytania jak schudnąć, masa gratulacji za dokonania, a co najważniejsze dużo rozmów z czytelnikami na temat zdrowego trybu życia. Dostrzegłem wtedy, że nawet tak niewielkie działanie jak moje może zainspirować innych do działania. I to obecnie chcę robić, chcę pokazywać ludziom, że jak chcemy zmienić swoje życie, to możemy to zrobić.

Wystarczy wyznaczyć sobie cel i konsekwentnie go realizować. Ja chciałem schudnąć, obecnie chce zdrowo żyć i to czynię.

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ  TUTAJ

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.