Perfekcyjny makijaż, uśmiech, szpilki i sukienka Joanny Jabłczyńskiej. A w weekend...

W poniedziałek w pełnym makijażu i pięknej sukni aktorka promowała swoją nową książkę "Nigdy dość" . Książki, która ma zainspirować do działania.

Niezależnie od tego, kim jesteś i jak abstrakcyjne wydają Ci się teraz Twoje marzenia, trzymam mocno za Ciebie kciuki, licząc, że ta książka będzie dla Ciebie startem do ich realizacji. Ja dopiero się rozpędzam i mam nadzieję, że nigdy nie będę miała dość!

- tak o swojej książce mówi autorka.

Patrząc na ro co robiła w miniony weekend nikt nie może mieć wątpliwości, co do autentyczności przekazu.

W niedzielnych zawodach triathlonowych do pokonania było 1,9 kilometra pływania, prawie 90 kilometrów do przejechania na rowerze, a na koniec półmaraton w trudnym leśnym terenie. Nie tylko dystans był wymagający. Pogoda również nie oszczędziła ponad siedmiuset uczestników zawodów JBL Triathlon Sieraków. Etap pływacki i rowerowy pokonywali w deszczu, a na bieganiu skwar nie ułatwiał wyścigu.

Na mecie Jabłczyńska zameldowała się po 6 godzinach 4 minutach i 5 sekundach, co dało jej 38 miejsce wśród startujących kobiet.

Na szczególną uwagę zasługuje strój, w którym startowała! Mała Mi towarzysząca na całej trasie musiała dodawać sił do walki z tym trudnym dystansem.

To nie pierwszy zawody Joanny Jabłczyńskiej. Na swoim koncie ma już udział w licznych imprezach triathlonowych, biegowych i rowerowych. Bo nigdy nie ma dość!

Ćwiczenia wzmacniające dla biegaczy. Zestaw obowiązkowy w twoim planie treningowym [4 PRZYKŁADY]