Biegi narciarskie, ze względu na krótki sezon - od grudnia do połowy marca - dość ciasno wypełniają kalendarz i praktycznie w każdy zimowy weekend jest w czym wybierać. Podobnie jak w biegach ulicznych, są wśród nich imprezy prawdziwie masowe, jak i kameralne, organizowane przez grupkę zapaleńców, z limitem 30 zawodników. Można wybierać od krótkich dystansów rzędu 5 km aż po 50-kilometrowy kultowy Bieg Piastów. Trasy też bywają różne, lepiej lub gorzej przygotowane, bardziej płaskie lub wymagające pewnych technicznych umiejętności. Dodatkowa informacja, którą organizator powinien podać w regulaminie, to dopuszczalny styl jazdy. I tak symbol CT oznacza styl klasyczny , a FT - styl dowolny (w praktyce, kto tylko może stosuje wówczas szybszy styl łyżwowy).
Większość naszych masowych biegów narciarskich odbywa się w górach ze względu na lepsze warunki śniegowe. Biegi nizinne to domena Mazur, Podlasia i Roztocza. W ich przypadku nie ma niestety gwarancji śniegu i zdarza się, że terminy ulegają przesunięciu lub impreza w ogóle nie dochodzi do skutku. Zresztą sami organizatorzy zwykle zastrzegają sobie taką możliwość w regulaminie lub podają trasy rezerwowe.
Pełny kalendarz biegów na aktualny sezon znajdziecie na stronie: biegi.pzn.pl.
Ograniczę się do omówienia kilku najciekawszych propozycji. Najbardziej znaną i oczekiwaną imprezą w sezonie będzie niewątpliwie XXXVII Bieg Piastów w Jakuszycach . Nic dziwnego - odbywa się od 1976 roku, z dwiema zaledwie przerwami (1982 - stan wojenny, 1998 - brak śniegu). Od kilku lat Bieg Piastów należy do Światowej Ligi Biegów Długodystansowych (Worldloppet Ski Federation). Nazwa biegu bezpośrednio nawiązuje do szwedzkiego Biegu Wazów. W tym sezonie będzie to 3-dniowe narciarskie święto (1-3 marca 2013) . Oprócz biegu głównego na dystansie 50 km do wyboru będą też krótsze oraz imprezy dla najmłodszych. Trasy są świetnie przygotowane, a atmosfera prawdziwie sportowa. Dystans wydaje się długi, lecz mija naprawdę szybko. Ze względu na wysoką frekwencję (limit 2500 startujących w biegu głównym!) zawodnicy startują z kilku boksów.
Fot. Paweł Kozioł / AG. Bieg PiastówOsiem imprez punktowanych jest do Mistrzostw Polski Amatorów PZN . Oczywiście można wystartować w dowolnym pojedynczym biegu, ale osoby o zacięciu sportowym mogą zbierać punkty do klasyfikacji generalnej przez cały sezon. Imprezą otwierającą był XIV Bieg Tysiąclecia, 6 stycznia w Jakuszycach . Tydzień później (11-13 stycznia) rywalizacja przeniosła się w Bieszczady, gdzie w Ustianowej Górnej , na stokach pasma Żuków, rozegrany został XXVI Bieg Lotników , impreza z tradycjami. Do wyboru były dwie trasy - 10 i 20 km, styl klasyczny, a na starcie można spodziewać się kilkuset uczestników. 19 stycznia w Wilkowicach odbyła się kolejna impreza cyklu - Puchar Magurki , a dzień później w Kubalonce - Puchar PZN . 27 stycznia punktować można było w Opawie na Memoriale Staszka Bodzka , w ramach cyklu odbędą się jeszcze: 17 lutego Bieg Popradzki , a 10 marca Puchar Lubomierza . Mistrzostwa Polski Amatorów zamyka XIX Międzynarodowy Bieg Bacy w Wiśle-Kubalonce, 17 marca .
XXIV Bieg Gwarków w Rybnicy Leśnej k. Wałbrzycha to impreza o górniczym rodowodzie. Pod koniec lat 70. był to największy masowy bieg narciarski w Polsce, a organizowały go Zjednoczenia Węglowe. Obecnie bieg gromadzi na starcie kilkuset narciarzy, choć trasa nie należy do najłatwiejszych. Z powodu braku śniegu jubileuszowy Bieg Gwarków w Andrzejówce został przełożony na 24 lutego . Na starcie można spotkać sportowe sławy, w jednej z edycji kategorię kobiet wygrała... Maja Włoszczowska.
Fot. Łukasz Giza. Bieg GwarkówSalomon Nordic Sunday to ciekawy cykl łącznie 9 imprez, które odbędą się w Jakuszycach (5 edycji) i kilku innych lokalizacjach (Lubomierz, Wisła-Kubalonka, Paczółtowice k. Krakowa ). Cykl ma własną klasyfikację generalną i rozgrywany jest w obu stylach - CT i FT.
fot. Stacja Jakuszyce. Salomon Nordic Sunday.Z bardziej znanych biegów nizinnych (choć niekoniecznie płaskich!) warto wymienić XXVI Bieg Jaćwingów w Gołdapi (15-16 lutego) .
Jacek Rakowski. Bieg JaćwingówCiekawą alternatywą są narciarskie biegi na orientację , organizowane lokalnie, w zależności od warunków śniegowych (często w okolicach większych miast). Podobnie jak w klasycznym BnO, trasę wyznaczają lampiony, które trzeba odnaleźć w terenie przy pomocy mapy. Zabawa jest przednia, a ślady rywali na śniegu czasem pomagają, ale bywają też bardzo mylące. Informacji o imprezach najlepiej szukać na stronach poświęconych biegom na orientację. Na trasie przyda się kompas oraz mapnik (można go zastąpić woreczkiem strunowym). Trasy przeważnie nie przekraczają 20 km, dla kobiet i weteranów są odpowiednio krótsze.
Tekst: Urszula Wojciechowska
Interesujesz się biegówkami? Przeczytaj również: Narty biegowe: styl klasyczny vs. styl łyżwowy Obóz biegówkowy pod okiem Józefa Łuszczka Sprawdź gdzie warto wybrać się na biegówki.